Zagłębie ostatnio niespodziewane wygrało w Poznaniu z Lechem 2:1. Miedź Legnica w poprzedniej kolejce uległa Jagiellonii Białystok 0:3. Na prowadzenie gospodarze niedzielnego meczu wyszli już po kwadransie gry. Filip Starzyński uderzył z rzutu wolnego, a Anton Kanibołocki odbił piłkę przed siebie. Natychmiast dopadł do niej Bartłomiej Pawłowski, który ze sporymi problemami zdołał jednak wpakować futbolówkę do siatki - relacjonuje Onet.pl.
Dwie minuty później było już 2:0. Patryk Tuszyński dograł piłkę w pole karne. Damjan Bohar nie zdołał w nią trafić, ale odbiła się ona od Aleksandara Miljkovicia i całym obwodem przekroczyła linię bramkową. Do przerwy gospodarze mogli jeszcze podwyższyć.