Dla ekipy z Białegostoku będzie to trzeci występ w finale Pucharu Polski. Dotychczas Jagiellonia tylko raz zdobyła to trofeum - relacjonuje Onet.
Jagiellonia wyszła na prowadzenie w 61. minucie - po zamieszaniu w polu karnym Miedzi Legnica Romanczuk strzałem z woleja otworzył wynik spotkania.
W 78. minucie wyrównał strzałem z rzutu wolnego Fin Petteri Forsell.
Kiedy wydawało się, że dogrywka jest nieunikniona, znów popisał się Romanczuk - w 90. minucie, po rzucie rożnym, pomocnik Jagiellonii uderzył precyzyjnie głową, dzięki czemu to ekipa Ireneusza Mamrota zagra w finale na Stadionie Narodowym.
Rywalem Jagiellonii będzie zwycięzca drugiego półfinału, w którym Raków Częstochowa zmierzy się z Lechią Gdańsk.