Legia uciekła na trzy punkty

Śląsk Wrocław w kryzysie – przegrał 1:2 z Koroną. Legia pokonała Podbeskidzie 1:0 i jest pierwsza w tabeli

Publikacja: 12.03.2012 00:15

Podbeskidzie – Legia 0:1. Lider wygrał trzeci mecz z rzędu

Podbeskidzie – Legia 0:1. Lider wygrał trzeci mecz z rzędu

Foto: PAP, Andrzej Grygiel Andrzej Grygiel

Miroslav Radović, najlepszy jesienią piłkarz Legii, tydzień temu nie podał ręki Maciejowi Skorży, kiedy ten zmieniał go w meczu z ŁKS Łódź. W Bielsku-

-Białej Radović rozpoczął mecz wśród rezerwowych, w pierwszej jedenastce nie zmieścili się też najlepiej opłacani zawodnicy w drużynie – Nacho Novo wszedł na ostatni kwadrans, Ismael Blanco nie zagrał nawet minuty.

Z jednej strony świadczy to o odwadze Skorży. Legia wygrała z Podbeskidziem 1:0 po kolejnym pięknym golu Rafała Wolskiego, który zapewne, gdyby grały gwiazdy, musiałby siedzieć na ławce. Z drugiej strony, strach przed postawieniem na Novo czy Blanco może być powodowany obawą o reakcję Danijela Ljuboi. Serb w Bielsku nie wykorzystał rzutu karnego, od początku roku trzy razy nie trafił do siatki  sam na sam z bramkarzem. A jednak – gra regularnie.

Wiadomo, że Ljuboja w poprzednich klubach zawsze miał problem, gdy musiał dzielić się sławą. Do Novo w dotychczasowych meczach chyba jeszcze nie zdarzyło mu się podać, z Blanco przeciwko ŁKS też współpracował fatalnie.

– Podbeskidzie u siebie przegrało ostatnio we wrześniu, więc nasze zwycięstwo o czymś świadczy. Wiedzieliśmy, że to dla nas jeden z trudniejszych meczów – mówił Skorża.

Legia w poprzedniej kolejce zrównała się ze Śląskiem punktami i została liderem. Teraz prowadzi już z przewagą trzech punktów. Ruch i Koronę wyprzedza o pięć.

Piłkarze z Wrocławia są w największym w tym sezonie kryzysie. Zaczęli rok, mając o cztery punkty więcej niż Legia, ale w czterech meczach dwa razy remisowali i dwa razy przegrali. Śląsk we wczorajszym spotkaniu z Koroną szybko strzelił pierwszego gola, a i tak oddał wszystkie punkty. I nie był to przypadek, goście grali lepiej.

Nikt nie goni

W 6. minucie bramkę dla Śląska strzelił Łukasz Madej, a później było już tylko gorzej dla gospodarzy. Tadas Kijanskas wyrównał po kwadransie, a w 76. minucie pierwszy kontakt z piłką zamienił na gola wprowadzony chwilę wcześniej Piotr Malarczyk.

Śląsk wiosną trzy z czterech spotkań rozegrał na własnym stadionie. Być może to nowy obiekt i coraz większa presja walki o mistrzostwo powodują, że piłkarze zatracili wszystkie atuty z jesieni.

W tej sytuacji Legii nie ma kto gonić. Mimo ostatnio świetnej gry trudno rywali do mistrzostwa upatrywać  w Koronie albo Ruchu Chorzów. W obu przypadkach mówi się o cudownej pracy trenerów, gwiazd w tych drużynach trudno szukać, ale ich strata do Śląska to już tylko dwa punkty.

Piłkarze Korony we Wrocławiu udowodnili, że zarzucanie im brutalności nie ma już nic wspólnego z rzeczywistością, ale pytani o mistrzostwo, albo się uśmiechają, albo pukają w czoło.

Ruch, który właśnie przedstawił do podpisu nową umowę Waldemarowi Fornalikowi, potrafi utrzeć nosa silniejszym, ale w Lubinie z Zagłębiem tylko zremisował. W sobotę nie zasłużył na zwycięstwo – wygrał 1:0 pierwszą część, w której był słabszy od rywala, przegrał 0:1 drugą, w której jego gra wyglądała już lepiej.

Na dole tabeli pat. Po jednym punkcie zdobyły Zagłębie oraz ŁKS Łódź w bezpośrednim meczu z Cracovią. Remisem zakończyło się także spotkanie Lechii Gdańsk z Górnikiem Zabrze. Piłkarze Pawła Janasa prowadzili 2:0, ale znowu zabrakło im koncentracji. Warto jednak zauważyć, że Lechia strzeliła Górnikowi dwa gole, a we wcześniejszych 20 meczach – raptem 9.

Brawa dla Smolarka

Wszystkie mecze ekstraklasy poprzedzone były minutą ciszy ku czci Włodzimierza Smolarka. W 54. minucie – tyle lat przeżył Smolarek – fani zamiast dopingować, klaskali na stojąco. Widzew zastrzegł numer 11, w koszulce z tą liczbą na plecach nie zagra już nikt inny.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.kolodziejczyk@rp.pl

21.kolejka

ŁKS Łódź – Cracovia 2:2 (2:0)

Bramki: dla ŁKS - M. Saganowski (28 z karnego), A. Gieraga (33); dla Cracovii - V. Boljević (60), H. Suart (84).

Żółte kartki: P. Klepczarek (ŁKS); J. Hosek, S. Ntibazonkiza, M. Bartczak, H. Suart (Cracovia). Czerwona kartka: P. Klepczarek (50, ŁKS). Sędziował Paweł Gil (Lublin). Widzów 3250.

Wisła Kraków – Lech Poznań 0:0

Żółte kartki: M. Możdżeń, M. Arboleda, A. Rudniew (Lech).

Czerwona kartka: M. Możdżeń (64, Lech). Sędziował Robert Małek (Zabrze). Widzów 21 000.

Górnik Zabrze – Lechia Gdańsk 2:2 (0:2)

Bramki: dla Górnika - O. Szeweluchin (46), P. Nakoulma (77); dla Lechii - Ł. Surma (8), A. Traore (44).

Żółta kartka: A. Marciniak (Górnik). Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 3000.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Legia Warszawa 0:1(0:1)

Bramka: R. Wolski (45). Żółte kartki: L. Elmalich, Ł. Mierzejewski, M. Rogalski, I. Curić (Podbeskidzie); A. Jędrzejczyk, I. Vrdoljak, R. Wolski, N. Novo, M. Żyro, M. Żewłakow, I. Astiz (Legia). Sędziował Paweł Pskit (Łódź). Widzów 4500.

KGHM Zagłębie Lubin – Ruch Chorzów 1:1 (0:1)

Bramki: dla Zagłębia - Ł. Hanzel (55); dla Ruchu - M. Zieńczuk (36).

Żółte kartki: S. Pawłowski . Sędziował Szymon Marciniak (Płock). Widzów 7200.

Widzew Łódź – PGE GKS Bełchatów 1:0 (1:0)

Bramka: H. Abbes (41). Żółte kartki: M. Lacić, G. Baran (Bełchatów). Sędziował Tomasz Garbowski (Kluczbork). Widzów 6800.

Śląsk Wrocław – Korona Kielce 1:2

Bramki: dla Śląska - Ł. Madej (6); dla Korony - T. Kijanskas (20), P. Malarczyk (76). Żółte kartki: M. Pawelec (Śląsk); P. Golański (Korona). Sędziował Tomasz Musiał (Kraków).

Mecz poniedziałkowy

Polonia Warszawa – Jagiellonia Białystok (18.30, Canal+ Sport i Eurosport2)

Miroslav Radović, najlepszy jesienią piłkarz Legii, tydzień temu nie podał ręki Maciejowi Skorży, kiedy ten zmieniał go w meczu z ŁKS Łódź. W Bielsku-

-Białej Radović rozpoczął mecz wśród rezerwowych, w pierwszej jedenastce nie zmieścili się też najlepiej opłacani zawodnicy w drużynie – Nacho Novo wszedł na ostatni kwadrans, Ismael Blanco nie zagrał nawet minuty.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Piłka nożna
Gareth Southgate też chętny. Zagraniczni trenerzy wysyłają CV do PZPN
Piłka nożna
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Do PZPN zgłosił się nawet Miroslav Klose
Piłka nożna
Dyrektor Orlenu dla "Rzeczpospolitej": Nie komentujemy wydarzeń w PZPN
Piłka nożna
Drzwi na mundial szeroko otwarte. Zagrają nawet Jordania i Uzbekistan
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Piłka nożna
Kto nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? Karuzela zaczyna się kręcić