Bramkarski kłopot przed Anglią

Wojciech Szczęsny kontuzjowany, Przemysław Tytoń tylko rezerwowy w PSV Eindhoven. Do gry wraca Artur Boruc

Aktualizacja: 24.09.2012 03:04 Publikacja: 24.09.2012 03:03

Wojciech Szczęsny i Przemysław Tytoń

Wojciech Szczęsny i Przemysław Tytoń

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Trener bramkarzy w reprezentacji Polski Andrzej Dawidziuk prosi, by nie panikować, ale na trzy tygodnie przed najważniejszym w tym roku meczem eliminacji, z Anglią w Warszawie (16 października) wciąż nie wie, kto stanie między słupkami.

Kilka miesięcy temu był kłopot bogactwa, teraz trzeba szukać tych, którzy są zdrowi i regularnie grają w swoich klubach.

– Sytuacja nie jest komfortowa, ale nie ma powodu do niepokoju. Na kontuzje i spadek formy trzeba być przygotowanym, trener w reprezentacji zawsze musi mieć wybór. W pierwszych dwóch meczach eliminacji postawiliśmy na Przemka Tytonia i wydaje mi się, że obronił swoją pozycję. Nie wiem, dlaczego usiadł na ławce w PSV Eindhoven i jak długo to potrwa – mówi „Rz" Dawidziuk.

Tytoń nie zagrał w meczu z Dnipro Dniepropietrowsk w Lidze Europejskiej, Dick Advocaat postawił na Boya Watermana. Chociaż PSV przegrało 0:2, Waterman wystąpił także we wczorajszym meczu ligowym z Feyenoordem. Advocaat przyznał, że Tytoń go do siebie nie przekonał. A przed ostatnią ligową kolejką trener PSV dodał – jego wypowiedź cytuje  m.in. „Algemeen Dagblad" – że Polak ma nie narzekać, tylko zacząć dobrze bronić. O tym, że Tytoń nie potrafi dać z siebie wszystkiego od ubiegłorocznego wstrząśnienia mózgu, holenderskie media piszą od dłuższego czasu.

Kontuzjowani są dwaj polscy bramkarze Arsenalu: Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański. – Dla Wojtka, który leczy uraz kostki, rokowania są dwojakie. Niektórzy mówią, że przerwa potrwa nawet trzy tygodnie, inni – że być może wróci do treningów już za kilka dni. To jeden z najbardziej utalentowanych bramkarzy w Europie, chociaż ostatnio sporo przeszedł. Nieudane Euro, kontuzja, pechowa interwencja w poprzednim tygodniu, teraz kolejny uraz – wylicza Dawidziuk. Fabiańskiego pech nie opuszcza od dawna. Z kadry na Euro wypadł w ostatniej chwili przez kontuzję barku, która regularnie mu się odnawia. Do treningów w Arsenalu ma wrócić w tym tygodniu, ale wątpliwe, by zajął miejsce Vito Mannone. Włoch, niedawno trzeci w kolejce do bramki Arsenalu, świetnie zastępuje Szczęsnego.

Jeśli Boruc wywalczy miejsce w Southampton, wróci także do reprezentacji

– Nie zapominajmy, że w bardzo dobrej formie jest Tomasz Kuszczak w Brighton. Oglądam jego mecze na bieżąco, kiedy w pierwszej połowie spotkania z Czarnogórą obawialiśmy się o zdrowie Tytonia, to właśnie Kuszczak szykował się do wejścia. Mimo tak długiej przerwy w grze, kiedy nie mógł przebić się w Manchesterze, pokazał, że ma wielkie umiejętności. Tomek zyskał to, czego potrzebował najbardziej: pewność siebie, spokój – mówi Dawidziuk. Z kadry na dłużej wypadł Grzegorz Sandomierski, trzeci na Euro. W poprzednim  sezonie był wypożyczony z Genku do Jagiellonii, teraz przeszedł do Blackburn Rovers i nawet nie siedzi na ławce. Najbliższe trzy tygodnie mogą okazać się kluczowe dla Artura Boruca, który w sobotę podpisał kontrakt z Southampton.

– Nie wiem, w jakiej jest dyspozycji, długo nie grał, ale w kadrze ma czystą kartę. Jeśli wywalczy miejsce w klubie i będzie dobry, nie wyobrażam sobie, żeby nie wrócił do reprezentacji. To, co było za kadencji Franciszka Smudy, nie ma teraz znaczenia – mówi Dawidziuk.

Trener bramkarzy w reprezentacji Polski Andrzej Dawidziuk prosi, by nie panikować, ale na trzy tygodnie przed najważniejszym w tym roku meczem eliminacji, z Anglią w Warszawie (16 października) wciąż nie wie, kto stanie między słupkami.

Kilka miesięcy temu był kłopot bogactwa, teraz trzeba szukać tych, którzy są zdrowi i regularnie grają w swoich klubach.

Pozostało 89% artykułu
Piłka nożna
Robert Lewandowski kontuzjowany. Nie zagra w reprezentacji Polski
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Piłka nożna
Nieoczekiwana porażka Barcelony. Wielka stopa Roberta Lewandowskiego
Piłka nożna
Lech znokautował Legię po przerwie. W końcu widowisko w hicie Ekstraklasy
Piłka nożna
Bartosz Slisz zniszczył marzenia Leo Messiego. Niespodzianka w MLS, a w tle polski sędzia
Materiał Promocyjny
Big data pomaga budować skuteczne strategie
Piłka nożna
Liverpool nie do zatrzymania. Ani w Europie, ani w Anglii
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni