Nie muszą o tym decydować wyłącznie względy sportowe. Jak mówi Krzysztof Sachs, przewodniczący Komisji PZPN do spraw Licencji, kilka klubów nie spełniło jeszcze warunków. W kwietniu było ich aż osiem, czyli połowa ekstraklasy. Wszystkie zostały poinformowane o uchybieniach.
Żadna nazwa nie pada, ale wiadomo, że klubem najbardziej zagrożonym jest Polonia Warszawa. Od kiedy ma nowego właściciela, nie może przedstawić dokumentów finansowych, świadczących o braku zadłużenia.
Problemem jest też brak umowy potwierdzającej prawo do korzystania w przyszłym sezonie ze stadionu. Z szesnastu klubów ekstraklasy tylko jeden jest właścicielem stadionu (Zagłębie Lubin), pozostałe je wynajmują.
Nowym kłopotem dla klubów stało się też udokumentowanie programu szkolenia młodzieży, walki z dopingiem oraz przedstawienie programu walki z rasizmem.
Decyzje komisji zapadną 15 maja. Klub, który nie uzyska licencji, zostanie automatycznie przesunięty na koniec tabeli. Może się więc okazać, że w ekstraklasie pozostaną drużyny, które w sportowej walce zajęły ostatnie miejsca, a spadną te, które finansowo i organizacyjnie do niej nie pasują.