Bayern do historii

Dziś ćwierćfinały, w których wszystko może się zdarzyć: Bayern – Manchester United i Atletico – Barcelona. W pierwszych meczach były remisy 1:1.

Publikacja: 09.04.2014 05:03

Leo Messi będzie musiał stawać na głowie, żeby pokonać Atletico na jego stadionie w Madrycie. A i to

Leo Messi będzie musiał stawać na głowie, żeby pokonać Atletico na jego stadionie w Madrycie. A i to może nie wystarczyć

Foto: AFP

W przypadku Atletico Madryt można mówić o sukcesie. Remis w Barcelonie to osiągnięcie, ale trzeba pamiętać, że trzy poprzednie mecze między Atletico i Barceloną też kończyły się remisami, więc sensacji nie ma.

Diego Simeone w Madrycie zbudował bardzo dobrą drużynę. Ma gwiazdy, z Diego Costą i Davidem Villą na czele. Problem polega na tym, że Diego Costa w pierwszym meczu z Barcą naciągnął mięsień dwugłowy uda, musiał zejść z boiska i od tamtej pory na nie nie wrócił. Uraz nie jest jednak tak groźny, jak przypuszczano, i być może zobaczymy Brazylijczyka (już po debiucie w reprezentacji Hiszpanii) na boisku. Decyzja zapadnie w ostatniej chwili. W podobnej sytuacji jest reprezentant Turcji, pomocnik Arda Turan.

Ale nawet bez nich Atletico jest drużyną na tyle silną, że może Barcelonę pokonać. W pierwszym meczu prowadzenie dla zespołu z Madrytu zdobył pięknym strzałem zza pola karnego pomocnik Diego Ribas, który zastąpił właśnie Diego Costę. W ostatni weekend Atletico pokonało Villarreal 1:0 (gol Raula Garcii) i zajmuje pierwsze miejsce w tabeli La Liga, o punkt przed Barceloną i trzy przed Realem.

Barcelona wygrała 3:1 z Betisem. Dwie bramki strzelił Leo Messi i ma na koncie 25 w sezonie, tyle samo co Diego Costa. Ale Cristiano Ronaldo strzelił o trzy więcej. Linia napadu to nie jest w przypadku Barcy problem, bramki może zdobywać każdy.

Większe zmartwienie właśnie się pojawiło. Bramkarz Victor Valdes zerwał więzadła krzyżowe kolana i nie zobaczymy go przez kilka miesięcy. Prawdopodobnie już nigdy nie wystąpi w barwach Barcy, bo zamierza zmienić klub. Zagra więc 39-letni Jose Manuel Pinto, którego Gerardo Martino wystawia w meczach o Puchar Króla. Miejsce kontuzjowanego tydzień temu Gerarda Piqué zajmie 23-letni Marc Bartra.

Były bramkarz Realu Jerzy Dudek uważa, że Atletico ma więcej szans na awans i może nawet zdobyć tytuł mistrza Hiszpanii. W tym sezonie LM Atletico jeszcze nie poniosło porażki.

Faworytem drugiego dzisiejszego meczu jest Bayern. Na Old Trafford miał przewagę, powinien prowadzić już do przerwy, ale popełniał też błędy w obronie. Jednego poważnego nie wykorzystał Danny Welbeck.

Nemanja Vidić strzelił bramkę po rzucie rożnym, a wyrównał Bastian Schweinsteiger. Dziś go nie zobaczymy. W ostatniej minucie spotkania w Manchesterze faulował Wayne'a Rooneya i sędzia pokazał mu drugą żółtą kartkę.

Dla pomocnika Bayernu to pech, dla jego drużyny i trenera Pepa Guardioli spory problem. Także za kartki nie wystąpi bowiem inny pomocnik Javi Martinez, a Thiago Alcantara jest kontuzjowany. W ten sposób rozsypała się linia pomocy mistrza Niemiec. W dodatku angielskie media powtórzyły podawaną od kilku miesięcy informację, że Toni Kroos przejdzie wkrótce do Manchesteru Utd.

Trener David Moyes jest co tydzień żegnany przez kibiców na Old Trafford. Coś się jednak zmieniło. Pierwszy mecz z Bayernem był lepszy, niż się spodziewano. Po nim nastąpiło efektowne wyjazdowe zwycięstwo w lidze nad Newcastle 4:0 (dwie bramki Juana Maty – on w LM nie może grać – po jednej Meksykanina Chicharito i 19-letniego Belga Adnana Januzaja) i powrót nadziei na awans w Monachium. Gdyby jeszcze mógł grać kontuzjowany Robin van Persie, a Rooney nie narzekał na ból palca u nogi.

Bayern to z jednej strony pewność siebie wynikająca ze zwycięstw na wszystkich frontach, z drugiej wspomniane kontuzje i przerwana seria meczów bez porażki. Było ich aż 53. W weekend monachijczycy przegrali w Bundeslidze z Augsburgiem 0:1 i nie muszą już niczego liczyć. Tym bardziej że tytuł mistrza zapewnili sobie wcześniej.

Bayern może stać się pierwszą drużyną w 22-letniej historii Ligi Mistrzów, która obroni trofeum. Tyle że nad zespołem unosi się coś w rodzaju klątwy angielskich klubów. W tym sezonie LM Bayern przegrał w Monachium z Manchesterem City i zremisował z Arsenalem. W poprzednim z Arsenalem poniósł porażkę.

Jakby tego było mało, właśnie przypomniano, że zbliża się 15. rocznica finału Ligi Mistrzów, w którym Bayern prowadził z Manchesterem Utd 1:0 do 90. minuty, a przegrał 1:2.

Dziś grają:

Atletico Madryt - FC Barcelona 20.45 (Canal + Sport)

Bayern Monachium - Manchester Utd 20.45 (TVP 1, nSport)

Skróty obydwu meczów w TVP1, 23.05

W przypadku Atletico Madryt można mówić o sukcesie. Remis w Barcelonie to osiągnięcie, ale trzeba pamiętać, że trzy poprzednie mecze między Atletico i Barceloną też kończyły się remisami, więc sensacji nie ma.

Diego Simeone w Madrycie zbudował bardzo dobrą drużynę. Ma gwiazdy, z Diego Costą i Davidem Villą na czele. Problem polega na tym, że Diego Costa w pierwszym meczu z Barcą naciągnął mięsień dwugłowy uda, musiał zejść z boiska i od tamtej pory na nie nie wrócił. Uraz nie jest jednak tak groźny, jak przypuszczano, i być może zobaczymy Brazylijczyka (już po debiucie w reprezentacji Hiszpanii) na boisku. Decyzja zapadnie w ostatniej chwili. W podobnej sytuacji jest reprezentant Turcji, pomocnik Arda Turan.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Piłka nożna
Polska - Litwa 1:0. Drużyna, która nie daje radości
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Czas napisać nowy rozdział. Kadra gra o mundial
Piłka nożna
Mundial 2026: Czy pod wodzą Thomasa Tuchela Anglia odniesie sukces? Znani wrócili do kadry
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Piłka nożna
Ćwierćfinały Ligi Narodów. Na ostatniego rywala w eliminacjach mundialu Polacy muszą jeszcze poczekać
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń