Stadion na miarę

Aktualizacja: 20.10.2014 02:18 Publikacja: 20.10.2014 02:18

Jagiellonia – Pogoń na nowym stadionie w Białymstoku to był mecz dwóch trenerów, z którymi wiążę duże nadzieje. Dariuszowi Wdowczykowi w moich oczach nie popsuje opinii nawet porażka Pogoni 0:5, bo to się zdarza. Jego niezbyt mocna kadrowo drużyna i tak spisuje się dobrze.

Natomiast z Michałem Probierzem mam problem. Kibicuję mu od lat i więcej mam z tego stresów niż radości. Jego chyba też stresy nie omijają, co – tak podejrzewam – udziela się zawodnikom w każdym klubie, w którym pracuje. Probierz reaguje na wiele sytuacji zbyt impulsywnie, za często uważa, że wszyscy są przeciwko niemu. Niby koncentruje na sobie wszelkie ataki (faktyczne i wydumane), żeby zgodnie z filozofią Jose Mourinho piłkarze mieli spokojną głowę. Ale jego temperament, pasujący do trenera z Ameryki Łacińskiej, w Polsce przeszkadza.

Probierz jest profesjonalistą, więc tego samego wymaga od zawodników, sędziów i niesolidnych działaczy. A ponieważ nie owija niczego w bawełnę, uważany jest za trudnego współpracownika.

Najlepszą odpowiedzią na zarzuty wobec trenera są wyniki. Ale trudno je osiągnąć, zmieniając miejsce pracy co kilka miesięcy. Powrót Probierza do Białegostoku, gdzie osiągnął najwięcej, bo czuł się jak w domu, może być dla niego szczęśliwym zrządzeniem losu. Jest jeszcze coś optymistycznego dla niego i Jagiellonii. Efektowne zwycięstwo zbiegło się z otwarciem nowego stadionu, budowanego z oporami od kilku lat. Na mecz przyszło 21 196 osób. Spotkanie Legii z Lechią w Warszawie oglądało 18 171 kibiców. Białystok ma niecałe 300 tysięcy mieszkańców, a stolica grubo ponad półtora miliona.

W ekstraklasie zostały już tylko dwa kluby korzystające ze starych stadionów i bez realnych widoków na nowe. ?To Pogoń Szczecin i Ruch Chorzów. Nowe stadiony Górnika Zabrze i Podbeskidzia Bielsko-Biała lada moment zostaną oddane do użytku. Tempo budowy jest tak duże, że trybuna za bramką stadionu Lecha, która miała być zwiastunem nowoczesności, po powstaniu nowej areny na Euro stała się archaiczna. Stadiony w Bełchatowie i Łęcznej, przed laty chwalone, dziś pasują bardziej do I ligi.

I bardzo dobrze. Nie chodzi wszak o to, aby budować ?na wyrost, tylko stosownie do potrzeb i możliwości. Jeśli Jagiellonia będzie grała zgodnie z oczekiwaniami kibiców, to trybuny będą się wypełniać jak podczas inauguracji. Jeśli nie, będą świeciły pustkami jak w Gdańsku. Ktoś wtedy napisze, że w Białymstoku powstał zbyt duży stadion. Zmartwieniem Jagiellonii jest, by to nie była prawda.

Jagiellonia – Pogoń na nowym stadionie w Białymstoku to był mecz dwóch trenerów, z którymi wiążę duże nadzieje. Dariuszowi Wdowczykowi w moich oczach nie popsuje opinii nawet porażka Pogoni 0:5, bo to się zdarza. Jego niezbyt mocna kadrowo drużyna i tak spisuje się dobrze.

Natomiast z Michałem Probierzem mam problem. Kibicuję mu od lat i więcej mam z tego stresów niż radości. Jego chyba też stresy nie omijają, co – tak podejrzewam – udziela się zawodnikom w każdym klubie, w którym pracuje. Probierz reaguje na wiele sytuacji zbyt impulsywnie, za często uważa, że wszyscy są przeciwko niemu. Niby koncentruje na sobie wszelkie ataki (faktyczne i wydumane), żeby zgodnie z filozofią Jose Mourinho piłkarze mieli spokojną głowę. Ale jego temperament, pasujący do trenera z Ameryki Łacińskiej, w Polsce przeszkadza.

Piłka nożna
Ostatni tydzień z Ligą Narodów. Kto awansuje, a kto spadnie?
Piłka nożna
Robert Lewandowski kontuzjowany. Nie zagra w reprezentacji Polski
Piłka nożna
Nieoczekiwana porażka Barcelony. Wielka stopa Roberta Lewandowskiego
Piłka nożna
Lech znokautował Legię po przerwie. W końcu widowisko w hicie Ekstraklasy
Materiał Promocyjny
Big data pomaga budować skuteczne strategie
Piłka nożna
Bartosz Slisz zniszczył marzenia Leo Messiego. Niespodzianka w MLS, a w tle polski sędzia
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje