Manuel Pellegrini z nożem na gardle

Manchester City musi pokonać Bayern, by zachować szanse na awans. Czy Leo Messi pobije dzisiaj strzelecki rekord Raula?

Aktualizacja: 25.11.2014 08:38 Publikacja: 25.11.2014 01:00

Manuel Pellegrini z nożem na gardle

Foto: AFP

– Zdaję sobie sprawę, że musimy awansować do kolejnej rundy – mówi trener mistrzów Anglii Manuel Pellegrini. Manchester City w fazie grupowej jeszcze nie wygrał: przegrał z Bayernem, zremisował z Romą i CSKA Moskwa, ostatnio poniósł u siebie klęskę z drużyną z Rosji (1:2).

Nadziei trzeba szukać w tym, że Bayern, który zapewnił już sobie awans z pierwszej pozycji i jest niepokonany we wszystkich rozgrywkach, wystawi słabszy skład i potraktuje mecz treningowo. Wątpliwości rozwiewa jednak Arjen Robben: – Nie przyjechaliśmy tu na wycieczkę.

Bayern poleciał do Manchesteru m.in. bez kontuzjowanych Philippa Lahma i Davida Alaby, ale za to z Thomasem Muellerem, który nie dokończył towarzyskiego spotkania z Hiszpanią. City musi sobie radzić bez zawieszonych za kartki Yayi Toure i Fernandinho oraz wciąż leczącego się Davida Silvy. Ten mecz ma dodatkowy podtekst – rok temu Pellegrini pomylił się w rachunkach i Anglikom do pierwszego miejsca w grupie zabrakło jednej bramki.

Szansę na prywatną zemstę dostanie dziś Roberto Di Matteo. Przed dwoma laty wygrał z Chelsea Ligę Mistrzów, ale pół roku później został przez Romana Abramowicza zwolniony. Do października pozostawał bez pracy, aż znalazł ją w Gelsenkirchen. – Nie piszcie o moim pojedynku z Di Matteo, to spotkanie Schalke z Chelsea – apeluje Jose Mourinho. Można liczyć na dobre widowisko, bo obydwa zespoły, choć przewodzą grupie G, nie są jeszcze pewne awansu.

W grupie F emocje już opadły, w 1/8 finału są Paris Saint-Germain i Barcelona, walka trwa tylko o trzecie miejsce – między Ajaksem Amsterdam i APOELEM Nikozja. Ale to nie znaczy, że nic ciekawego dzisiejszego wieczoru się tam nie wydarzy. Leo Messi spróbuje pobić rekord Raula (71 goli w LM), a prawdopodobieństwo, że na Cyprze trafi do bramki przynajmniej raz, jest bardzo duże. W sobotę uporał się z rekordem Primera Division należącym od ponad pół wieku do Telmo Zarry.

Arkadiusz Milik może wyjść w podstawowym składzie na mecz z PSG w Paryżu, jeśli trener Frank de Boer nie będzie robił żadnych eksperymentów. Polak, wypożyczony z Bayeru Leverkusen, jest najlepszym strzelcem Ajaksu i nie ukrywa, że chciałby zostać w Amsterdamie.

DZIŚ GRAJĄ (mecze o 20.45, z wyjątkiem spotkań w Moskwie i Borysowie – 18.00)

Grupa E: CSKA Moskwa – AS Roma (Canal+ Sport); Manchester City – Bayern Monachium (Canal+ Sport)

Grupa F: APOEL Nikozja – Barcelona; Paris Saint-Germain – Ajax Amsterdam (Canal+ Family)

Grupa G: Schalke Gelsenkirchen – Chelsea (nSport+); Sporting Lizbona – NK Maribor

Grupa H: BATE Borysów – FC Porto (Canal+ Family); Szachtar Donieck – Athletic Bilbao

JUTRO GRAJĄ (mecze o 20.45, z wyjątkiem spotkania w Sankt Petersburgu – 18.00)

Grupa A: Atletico Madryt – Olympiakos Pireus; Malmoe FF – Juventus Turyn

Grupa B: Łudogorec Razgrad – Liverpool (nSport+); FC Basel – Real Madryt (Canal+ Family)

Grupa C: Zenit Sankt Petersburg – Benfica Lizbona (Canal+ Sport); Bayer Leverkusen – AS Monaco

Grupa D: Anderlecht Bruksela – Galatasaray Stambuł; Arsenal – Borussia Dortmund (TVP 1, Canal+ Sport)

Multiliga na Canal+ Family 2 od 20.40

– Zdaję sobie sprawę, że musimy awansować do kolejnej rundy – mówi trener mistrzów Anglii Manuel Pellegrini. Manchester City w fazie grupowej jeszcze nie wygrał: przegrał z Bayernem, zremisował z Romą i CSKA Moskwa, ostatnio poniósł u siebie klęskę z drużyną z Rosji (1:2).

Nadziei trzeba szukać w tym, że Bayern, który zapewnił już sobie awans z pierwszej pozycji i jest niepokonany we wszystkich rozgrywkach, wystawi słabszy skład i potraktuje mecz treningowo. Wątpliwości rozwiewa jednak Arjen Robben: – Nie przyjechaliśmy tu na wycieczkę.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Piłka nożna
Puchar Króla jedzie do Barcelony. Realowi uciekło kolejne trofeum