Trudno było się spodziewać wygranej bramkarza mistrzów świata Manuela Neuera. Nie wierzyli w to bukmacherzy, nie wierzył nawet sam piłkarz. – Nie przygotowałem sobie żadnego przemówienia. Już znalezienie się w finałowej trójce było ogromnym sukcesem – przyznał Neuer, na którego głos oddał m.in. selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka (Robert Lewandowski wskazał Ronaldo).
Przyzwyczailiśmy się już, że plebiscyt FIFA i „France Football" stał się wewnętrzną rywalizacją Ronaldo i Leo Messiego. Tytułami dzielą się od 2008 roku. Reszta musi się pogodzić z tym, że żyje w czasach herosów z Argentyny i Portugalii. – Może jeszcze za wcześnie, by ktoś ich pokonał. Zresztą napastnicy zawsze są w lepszej sytuacji niż bramkarze – słusznie zauważył Ottmar Hitzfeld, były trener Bayernu Monachium i Borussii Dortmund.