Reklama

Ginola chce być prezydentem FIFA

David Ginola chce zostać prezydentem FIFA. Tam gdzie grał – we Francji i Anglii – kandydaturę traktuje się z przymrużeniem oka.

Publikacja: 21.01.2015 00:00

Ginola chce być prezydentem FIFA

Foto: AFP

– Myślałem o tym od dłuższego czasu, nie spałem przez wiele nocy. To gigantyczny obowiązek. Ale biorę na siebie pełną odpowiedzialność. Bronimy ważnych wartości – tłumaczył motywy własnej decyzji były reprezentant Trójkolorowych. Na konferencji nie poruszył jednak żadnego z drażliwych tematów dotyczących FIFA. „Wiemy, że obecny system nie działa" – napisał ogólnikowo na swojej stronie internetowej „TeamGinola".

Umiejętności piłkarskich i osiągnięć nikt mu nie odmawia. We Francji był jednym z najzdolniejszych piłkarzy przełomu lat 80. i 90., choć znajdował się w cieniu Erica Cantony i Jeana-Pierre'a Papina. W 1994 roku z PSG sięgnął po mistrzostwo kraju, w Lidze Mistrzów z paryskim klubem dotarł do półfinału. Po dwumeczu z Barceloną Hiszpanie nazwali go El Magnifico, przeprowadził się jednak do Anglii, gdzie w 1999 roku (grał wtedy w Tottenhamie) został uznany za najlepszego piłkarza Premier League.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Obrońcy tytułu pokazali siłę
Piłka nożna
Wróciła Liga Mistrzów. Król z Paryża i wielu pretendentów do tronu
Piłka nożna
Były mistrz świata zagra w Pogoni Szczecin. Transfer, jakiego w Polsce jeszcze nie było
Piłka nożna
Wieczór dubletów. Pierwsze bramki Roberta Lewandowskiego, pewne zwycięstwo Barcelony
Piłka nożna
Piłkarskie transfery w Ekstraklasie. Takiego lata jeszcze nie było
Reklama
Reklama