Decyzję o przyznaniu Polsce praw organizatora podjął Komitet Wykonawczy UEFA. Początkowo gospodarzami chciały być też Bułgaria i Norwegia, jednak oferta tych krajów była słabsza od naszej. – Nie mogliśmy tego mówić wprost przed ogłoszeniem decyzji, ale ja już od wielu tygodni byłem pewien, że to właśnie nam UEFA powierzy organizację turnieju. Mieliśmy po prostu najwięcej do zaoferowania – powiedział „Rz" prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Atutem Polski była przede wszystkim infrastruktura. Pod względem liczby budujących się stadionów Polska jest na pierwszym miejscu w Europie. Można korzystać z dróg, hoteli, dworców, które powstały między innymi w związku z organizacją mistrzostw Europy seniorów w roku 2012. A na te mistrzostwa UEFA nie wymaga wielkich stadionów, tylko o średniej pojemności, czyli właśnie takich, jakie są w naszym kraju. Na pewno wpływ na decyzję miał fakt, że Polska bardzo dobrze odegrała rolę organizatora Euro 2012.
Prawie wszystko jest gotowe, niepotrzebne są gwarancje rządowe (jak w przypadku Euro 2012), nie powstaną spółki zajmujące się organizacją. Ciężar podstawowy spocznie na PZPN i związkach okręgowych. Prawdopodobnie szefem komitetu organizacyjnego zostanie Marek Doliński, szef Departamentu Organizacji Imprez, Bezpieczeństwa i Infrastruktury PZPN.
Mistrzostwa Europy U-21 w Polsce będą najbardziej rozbudowaną tego rodzaju imprezą w historii. Weźmie w nich udział 12 reprezentacji narodowych podzielonych na trzy grupy. Obecnie w finałach gra osiem zespołów. Odbywają się one co dwa lata. W czerwcu ich gospodarzem będą Czechy.
„Polskie" mistrzostwa zostaną rozegrane w czerwcu 2017 roku, trwać będą 18 dni, w czasie których rozegranych zostanie 21 meczów. Otwarcie i finał odbędą się na stadionie Legii.