Futbol kobiecy przestał mnie drażnić

- Kiedy zobaczyłem, że Amerykanki, Chinki, Niemki, Brazylijki, Skandynawki, a od kilku lat także Japonki grają nie gorzej od swoich chłopaków, zacząłem to oglądać - mówi Jacek Gmoch, były selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski.

Aktualizacja: 22.06.2015 07:30 Publikacja: 21.06.2015 20:58

Rzeczpospolita: W Kanadzie trwają mistrzostwa świata kobiet w piłce nożnej. Dopuszcza pan do świadomości istnienie takiego sportu?

Jacek Gmoch: Jako człowiekowi starej daty długo mi to nie pasowało. Uważałem, że kobiety powinny uprawiać takie dyscypliny sportu, które podkreślają dziewczęcy urok: lekką atletykę, gimnastykę artystyczną, łyżwiarstwo figurowe. Ale po obejrzeniu piłkarskich mistrzostw świata w USA w roku 1999 zmieniłem zdanie. Kiedy zobaczyłem, że Amerykanki, Chinki, Niemki, Brazylijki, Skandynawki, a od kilku lat także Japonki grają nie gorzej od swoich chłopaków, zacząłem to oglądać.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Wieczór efektownych bramek w Barcelonie
Piłka nożna
Litwa i Łotwa mogą stracić mistrzostwa Europy z powodu Białorusi. UEFA myśli
Piłka nożna
Wielka gra o finał Ligi Mistrzów. Barcelona nie zlekceważy Interu
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Paris Saint-Germain bliżej spełnienia marzeń o finale
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Piłka nożna
Bodo/Glimt. Wyrzut sumienia polskich klubów
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne