Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 30.06.2015 20:25 Publikacja: 30.06.2015 19:41
Czech był jednym z tych geniuszy futbolu, o których mówiło się mózg drużyny. Kimś takim dla Dukli Praga i Czechosłowacji, jak dla swoich drużyn w tym samym czasie: Alfredo di Stefano, Didi, Zito, Bobby Charlton, Franz Beckenbauer, Luis Suarez, Gianni Rivera. Strzelał bramki, ale był przede wszystkim mistrzem „wypuszczania w czeską uliczkę".
Takie prostopadłe podania, wymyślone nad Wełtawą jeszcze przed wojną, doprowadziły Czechosłowację dwukrotnie do wicemistrzostwa świata. Za drugim razem, w roku 1962, na mundialu w Chile. W finale z Brazylią Masopust zdobył pierwszą bramkę, ale Brazylijczycy odpowiedzieli trzema.
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza rozmawia z kandydatami na selekcjonera. Słychać, że faworyt...
Nie chcemy się angażować w tematy personalne. Mocno trzymamy kciuki za piłkarską reprezentację Polski i liczymy...
Rok przed mundialem znamy już 13 uczestników. W mistrzostwach świata zadebiutują Uzbekistan i Jordania. To pierw...
Nazwisk na giełdzie potencjalnych selekcjonerów reprezentacji Polski jest coraz więcej i tak naprawdę nie wiadom...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Legii Warszawa przywrócić blask spróbuje 46-letni Rumun Edward Iordanescu, najstarszy syn Anghela - legendy rumu...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas