Reklama

Rangers FC – Legia: Kibice też zagrają

W czwartek w Glasgow o 20.45 rewanż Rangers FC – Legia. W Warszawie było 0:0. To ostatnia runda eliminacji. Nagroda za awans – 12 milionów złotych, a później dużo więcej za grę w grupie.

Aktualizacja: 28.08.2019 20:05 Publikacja: 28.08.2019 18:57

Joseph Ayodele – Aribo i bramkarz Legii Radosław Majecki podczas meczu w Warszawie

Joseph Ayodele – Aribo i bramkarz Legii Radosław Majecki podczas meczu w Warszawie

Foto: Fotoreporter.pl

90 minut na Ibrox Park zadecyduje jednak nie tylko o sytuacji finansowej Legii. Od wyniku tego meczu zależy sportowa ocena całego sezonu. Bez gry w Europie raczej nie uda się ugasić pożaru tlącego się niemal od dwóch lat przy Łazienkowskiej, a o awans może być bardzo trudno. Faworytami bukmacherów są gospodarze.

– Zarówno Parkhead Celticu, jak i Ibrox Rangersów, ale szczerze mówiąc, Ibrox nawet bardziej, mają w sobie coś magicznego. Ta magia polega na tym, że gospodarze dostają skrzydeł i potrafią pokonać znacznie silniejszego rywala. Piłkarze są dosłownie pchani przez kibiców do przodu – opowiada Maciej Żurawski, który w latach 2005–2008 był piłkarzem Celticu, na Ibrox wystąpił trzy razy, a w lutym 2006 r. to jego gol rozstrzygnął Old Firm Derby na korzyść Celticu na terenie rywala.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Piłka nożna
Wieczór dubletów. Pierwsze bramki Roberta Lewandowskiego, pewne zwycięstwo Barcelony
Piłka nożna
Piłkarskie transfery w Ekstraklasie. Takiego lata jeszcze nie było
Piłka nożna
Droga Polski na mundial 2026. Kto może być rywalem w barażach?
Piłka nożna
Były selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos zwolniony po 0:5 z Islandią
Piłka nożna
Polska - Finlandia 3:1. Dobry wynik w odpowiednim momencie
Reklama
Reklama