Aktualizacja: 28.08.2019 20:05 Publikacja: 28.08.2019 18:57
Joseph Ayodele – Aribo i bramkarz Legii Radosław Majecki podczas meczu w Warszawie
Foto: Fotoreporter.pl
90 minut na Ibrox Park zadecyduje jednak nie tylko o sytuacji finansowej Legii. Od wyniku tego meczu zależy sportowa ocena całego sezonu. Bez gry w Europie raczej nie uda się ugasić pożaru tlącego się niemal od dwóch lat przy Łazienkowskiej, a o awans może być bardzo trudno. Faworytami bukmacherów są gospodarze.
– Zarówno Parkhead Celticu, jak i Ibrox Rangersów, ale szczerze mówiąc, Ibrox nawet bardziej, mają w sobie coś magicznego. Ta magia polega na tym, że gospodarze dostają skrzydeł i potrafią pokonać znacznie silniejszego rywala. Piłkarze są dosłownie pchani przez kibiców do przodu – opowiada Maciej Żurawski, który w latach 2005–2008 był piłkarzem Celticu, na Ibrox wystąpił trzy razy, a w lutym 2006 r. to jego gol rozstrzygnął Old Firm Derby na korzyść Celticu na terenie rywala.
Paris Saint-Germain gra dziś z Arsenalem i chce przed własną publicznością przypieczętować awans do finału. Pomó...
Barcelona przegrywała w Mediolanie już 0:2, potem prowadziła, ale ostatecznie po dogrywce poniosła porażkę 3:4 i...
Barcelona powalczy we wtorek w Mediolanie z Interem o awans do finału Ligi Mistrzów. Do gry po kontuzji wrócić m...
Bayern Monachium wrócił na tron w Niemczech, a Harry Kane w wieku 31 lat zdobył wreszcie pierwsze trofeum w kari...
Legia Warszawa po wygraniu Pucharu Polski znów zakwalifikowała się do europejskich pucharach. Dzięki wcześniejsz...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas