Tym razem obyło się bez zwolnień trenerów tuż przed przerwą na mecze kadry, co ostatnio w ekstraklasie było normą. Dla Jacka Magiery, który objął Legię 24 września, była to pierwsza okazja, by popracować dłużej z zespołem.
Magiera wziął drużynę z marszu – dwa dni po oficjalnym angażu zadebiutował jako trener Legii w Lidze Mistrzów w spotkaniu ze Sportingiem w Lizbonie. Cztery dni później przyszedł czas na pierwszy mecz w ekstraklasie – wyraźnie odmieniona Legia bez problemów pokonała Lechię Gdańsk 3:0. Oczywiście, by nie było zbyt różowo dla Legii i jej kibiców, przez te dwa tygodnie Magiera nie mógł korzystać ze wszystkich zawodników – Steeven Langil jeszcze w środę był w drodze powrotnej z meczu Martyniki. Do reprezentacji Polski powołani zostali Tomasz Jodłowiec i Michał Pazdan, a do kadry Węgier Nemanja Nikolić. Pazdan jednak zgrupowanie opuścił z powodu urazu. Środkowy obrońca wykorzystał przerwę, by nie tylko się wyleczyć, ale także odpocząć (od Euro nie miał urlopu).