Mielcarski: Jeden kupi harleya, drugi ferrari, trzeci piłkarza

Rozmowa: Grzegorz Mielcarski, były piłkarz, komentator telewizyjny.

Aktualizacja: 30.07.2017 19:54 Publikacja: 30.07.2017 19:46

Mielcarski: Jeden kupi harleya, drugi ferrari, trzeci piłkarza

Foto: PAP

Na piłkarskim rynku transferowym robi się gorąco. 18-letni Kylian Mbappé za  ok. 180 mln euro przymierzany jest do Realu Madryt, z kolei słynny Neymar za ponad 200 mln euro – do PSG. Skąd tak olbrzymie pieniądze w futbolu?

Grzegorz Mielcarski: Piłka nożna, tak samo jak cały świat, się skomercjalizowała. Biznesmeni, którzy zarabiają ogromne pieniądze, np. Roman Abramowicz, zaczynają myśleć o czymś więcej niż pomnażanie fortuny. Niektórzy od dziecka kochają piłkę nożną i dziś, wchodząc w jej świat, spełniają swoje marzenia, ale są też tacy, którzy w poszukiwaniu poczucia wyjątkowości, spełnienia, rozpoznawalności czy dla zaspokojenia kaprysu traktują piłkarzy jak gadżety… Jeden kupi harleya, drugi najdroższy model ferrari, a trzeci piłkarza. Zawodnik będzie mu się kłaniał, będzie przy nim blisko, a on potraktuje go jak własność, jak – mówiąc brzydko – małpkę.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Piłka nożna
Wszyscy go lubią. Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski ma zostać Jan Urban
Piłka nożna
Chelsea wygrała klubowe mistrzostwa świata, ale się nie zatrzymuje. Na transfery wydała już fortunę
Piłka nożna
Lech ma nowych piłkarzy, Legia ma Superpuchar Polski. Niespodzianka w Poznaniu
Piłka nożna
Naukowcy ostrzegają przed upałami. Czy Amerykanie są przygotowani na mundial?
Piłka nożna
Smutny początek sezonu przy Łazienkowskiej. Legia wygrała w ciszy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama