Salon znów zamknięty

Legia Warszawa wypadła bardzo blado i nie awansowała do ostatniej rundy eliminacji Champions League. Na pocieszenie pozostaje walka o Ligę Europy.

Aktualizacja: 02.08.2017 23:13 Publikacja: 02.08.2017 23:08

Salon znów zamknięty

Foto: PAP/ Bartłomiej Zborowski

Nie będzie powtórki z zeszłego roku – Liga Mistrzów znów zamknięta dla polskiego klubu. Legia Warszawa wygrał 1:0, ale w dwumeczu okazała się słabsza od mistrza Kazachstanu – FK Astana. Tym bardziej boli trzecia bramka stracona w stolicy Kazachstanu tydzień temu – w doliczonym już czasie gry zdobył ją Patrick Twumasi. Gdyby nie tamten gol dzisiejszy rezultat oznaczałby, że to Legia pozostanie w walce o Champions League.

Inna sprawa, że takich „gdyby” – jak to niestety przez ponad 20 lat bywało – można wyliczyć więcej. Chociażby Armando Sadiku jeszcze w pierwszej połowie miał fantastyczną okazję, gdy po dośrodkowaniu Adama Hlouska mógł i powinien był trafić strzałem głową do siatki. Pytanie czy ta porażka nie oznacza, że polscy kibice znów się będą musieli przyzwyczajać do odliczania kolejnych lat bez nszego klubu w Lidze Mistrzów To bowiem jest ostatni sezon, gdy obowiązują takie zasady kwalifikacji. W przyszłym sezonie droga do Champions League się wydłuży i będzie jeszcze bardziej kręta.

Taki rezultat nie oznacza, że drużyna Jacka Magiery już się pożegnała z rozgrywkami europejskimi. Porażka na tym etapie oznacza, że mistrz Polski dostanie jeszcze jedną szansę – w piątek pozna swojego rywala w IV rundzie eliminacji Ligi Europy. Mistrz Polski będzie jedną z rozstawionych drużyn, wylosuje więc teoretycznie słabszego przeciwnika. Nie ma co jednak ukrywać, że ewentualny awans do LE to będzie tylko nagroda pocieszenia i na otarcie łez. Legia – szczególnie po tym jak w zeszłym sezonie udało jej się wejść na salony – miała całkowicie inne plany na tę jesień.

Brak awansu do Ligi Mistrzów to oczywiście nie tylko kwestia wizerunku, ale także – a może przede wszystkim – finansów. Po poprzednim sezonie w Legii sytuacja finansowa nie jest dobra. Oczywiście nikt w klubie nie zakładał przy planowaniu budżetu gry w Champions League, ale jednak planem minimum był udział chociaż w rundzie play-off – tej decydującej o awansie do fazy grupowej. Tam odpadający dostaje trzy miliony euro. Wygrany dostaje o milion mniej, ale za awans do fazy grupowej może liczyć na premię w wysokości ponad 12 milionów euro. To ponad 10 milionów mniej niż za osiągnięcie tego samego w LE.

Legia w środowy wieczór była jednak przede wszystkim przeraźliwie bezpłciowa. Brakowało jej charakteru, brakowało kogoś, kogo będzie stać na jakieś nieszablonowe rozwiązanie, jedną akcję. Tym, który wniósł najwięcej ożywienia był 18-letni Sebastian Szymański, co wiele mówi o pozostałych. To właśnie chłopak, który dopiero od dwóch miesięcy ma dowód osobisty asystował przy bramce strzelonej przez Jakuba Czerwińskiego.
Mistrz Polski niemal nie stwarzał sytuacji. A Astana ustawiła się bardzo głęboko, broniła całym zespołem, okrutnie kradła czas, ale jednak w Legii nie było nikogo, kto umiałby ten mur skruszyć.

Legia Warszawa - FK Astana 1:0 (0:0)

Bramka: Jakub Czerwiński (76).

Żółte kartki: Artur Jędrzejczyk, Dominik Nagy - Iwan Majewski, Marin Anicic, Patrick Twumasi.

Legia: Arkadiusz Malarz - Artur Jędrzejczyk, Jakub Czerwiński, Michał Pazdan, Adam Hlousek (69. Sebastian Szymański) - Michał Kucharczyk, Michał Kopczyński (65. Krzysztof Mączyński), Thibault Moulin, Guilherme, Dominik Nagy - Armando Sadiku (58. Kasper Hamalainen).

Astana: Aleksandr Mokin - Igor Szytow, Jurij Łogwinienko, Marin Anicic (63. Jewgienij Postnikow), Dmitrij Szomko - Patrick Twumasi, Iwan Majewski, Laszlo Kleinheisler, Sierykżan Mużykow (83. Sdrjan Grahovac), Roman Murtazajew (57. Abzal Bejsebekow) - Junior Kabananga.

Piłka nożna
Zgrupowanie reprezentacji. Odzyskać zaufanie kibiców
Piłka nożna
Remontada Barcelony, Atletico na kolanach. Gol Roberta Lewandowskiego w hicie w Madrycie
Piłka nożna
Atrakcja jak Wieża Eiffla. Manchester United chce mieć najpiękniejszy stadion
Piłka nożna
Michał Probierz ogłosił powołania. Bez zaskoczeń
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Piłka nożna
Jagiellonia i Legia grają dalej, Ekstraklasa awansuje. Będą dwie szanse na Ligę Mistrzów
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń