Trener Maroka: Najlepszej drużyny nie ma już na mundialu

Drużyna Maroka nie przygotowuje specjalnego planu zatrzymania Kyliana Mbappe, największej gwiazdy reprezentacji Francji, przed zaplanowanym na środę półfinałem mundialu - zapowiada trener Maroka, Walid Regragui.

Publikacja: 13.12.2022 14:05

Walid Regragui

Walid Regragui

Foto: AFP

arb

Maroko jest pierwszą w historii mundialu drużyną z Afryki, która dotarła do strefy medalowej mistrzostw świata. W 1/8 finału Maroko nieoczekiwanie wyeliminowało Hiszpanię (w rzutach karnych, po zremisowaniu meczu 0:0), a w 1/4 finału - Portugalię (po wygranej 1:0).

Teraz Maroko powalczy z Francją o miejsce w finale. Francja to obrońca tytułu mistrza świata. W 1/8 finału Francuzi wygrali z Polską 3:1, a w ćwierćfinale - z Anglią 2:1.

Czytaj więcej

Półfinał Francja - Maroko. Wszyscy podziwiają Lwy Atlasu

Mbappe, napastnik reprezentacji Francji, prowadzi w klasyfikacji strzelców turnieju dzięki strzeleniu pięciu bramek w czasie tegorocznych mistrzostw (trzech w fazie grupowej, dwóch w meczu z Polską).

Regragui zapowiedział na konferencji prasowej, że nie zamierza przygotowywać "szczególnego planu taktycznego, aby przeciwstawić się Kylianowi".

- Francja ma także innych dobrych piłkarzy. (Antoine) Griezmann jest w świetnej formie i gra dobrze między liniami, a Ousmane Dembele jest doskonałym uzupełnieniem Mbappe na drugim skrzydle - mówił.

Jesteśmy bardzo ambitnym zespołem, jesteśmy głodni (sukcesów). Ale nie wiem, czy to wystarczy

Walid Regragui, trener Maroka

- Gdybyśmy skupili się tylko na Mbappe, byłby to błąd. To mistrzowie świata, z piłkarzami klasy światowej (...). Musimy skupić się na tym, co możemy zrobić, by sprawić problemy Francji - stwierdził marokański selekcjoner.

Mbappe będzie starał się zatrzymać jego kolega z PSG, Achraf Hakimi, prawy obrońca reprezentacji Maroka.

- Achraf zna Mbappe lepiej niż ja i trenuje z nim codziennie, więc lepiej wie, jak poradzić sobie z Kylianem. Hakimi to jeden z najlepszych piłkarzy na świecie, więc będzie to wspaniały pojedynek między nimi - podkreślił Regragui.

Trener Maroka przyznał, że jego drużyna boryka się z "wieloma kontuzjami", ale - jak mówił - zawodnicy wracają do zdrowia. Nie wiadomo jednak czy do gry będą gotowi podstawowy stoperzy Maroka - Romain Saiss i Nayef Aguerd.

Ze słów trenera wynika, że to, czy Saiss i Aguerd będą mogli zagrać rozstrzygnie się tuż przed meczem.

Regragui zapowiedział też, że nie zmieni swojego podejścia taktycznego do gry, mimo krytyki defensywnej taktyki i bazowania na kontratakach. - Co jest dobrego w posiadaniu piłki przez 70 proc. czasu gry, jeśli oddaje się tylko kilka strzałów na bramkę? - pytał.

Trener mówił też, że "nie wszyscy mają szczęście grać na tym etapie turnieju". - Najlepsza drużyna tutaj, Brazylia, została już wyeliminowana - podkreślił.

- Jesteśmy bardzo ambitnym zespołem, jesteśmy głodni (sukcesów). Ale nie wiem, czy to wystarczy... być może. Jesteśmy pewni i zdeterminowani, aby zapisać się na kartach historii - mówił też Regragui.

- Wiem, że nie jesteśmy faworytami, ale jesteśmy pewni siebie. Możecie powiedzieć, że jestem szalony, ale ja sądzę, że odrobina szaleństwa jest dobra - podsumował.

Mundial 2022
Influencer świętował na murawie po zwycięstwie Argentyny. FIFA prowadzi dochodzenie
Mundial 2022
Messi wskrzesza przeszłość. Przed Argentyną otwiera się szansa na lepsze jutro
Mundial 2022
Hubert Kostka: Idźmy argentyńską drogą
Mundial 2022
Szymon Marciniak: Z dżungli na salony
Mundial 2022
Stefan Szczepłek o finale mundialu: Tylko w piłce takie rzeczy