Dziennikarz "Rzeczpospolitej" ocenił występ polskiej kadry na mistrzostwach świata w piłce nożnej w Katarze.
- Po raz pierwszy od 36 lat wyszliśmy z grupy, można powiedzieć, że to sukces. Ale z drugiej strony jest to wynik oczekiwany, ponieważ grupa, w której była Polska, nie była na tyle silna, żeby zastanawiać się nad tym czy wyjdziemy. Realne oceny przeciwników pozwalały nam na tego rodzaju optymizm. W drugiej rundzie rozgrywek już nie było tego szczęścia. Dla osób urodzonych przed 1986 r. jest to na pewno sukces, bo jest to dla nich coś nowego. Od dawna przyzwyczailiśmy się już przecież, że pierwszy mecz jest normalny, drugi o wszystko, a trzeci o honor - stwierdził publicysta.