Maroko wygrywa grupę F dzięki pokonaniu Kanady

Kanada strzeliła swojego drugiego gola w historii występów na mundialach, ale nie wystarczyło to nawet to remisu z Marokiem, które niespodziewanie zakończyło zmagania w grupie F na pierwszym miejscu.

Publikacja: 01.12.2022 18:13

Piłkarze Maroka cieszą się z awansu do 1/8 finału

Piłkarze Maroka cieszą się z awansu do 1/8 finału

Foto: AFP

Maroko w poprzedniej serii gier pokonało Belgię 2:0 i przystępowało do ostatniej serii gier z pole position - zwycięstwo nad Kanadą oznaczało, że - niezależnie od wyniku drugiego meczu - zapewni sobie awans. Tak się stało - co więcej, po remisie Chorwacji z Belgią ekipa z Afryki wygrała grupę co oznacza, że czwarta drużyna poprzedniego mundialu - Belgia - wraca do domu.

W meczu z Kanadą Maroko wyszło na prowadzenie już w 4. minucie - Milan Borjan, bramkarz Kanady - popełnił błąd i zagrał wprost pod nogi Hakama Ziyecha, a gwiazdor reprezentacji Maroka takich okazji nie zwykł marnować.

Czytaj więcej

Awantury w Brukseli psują atmosferę wokół Maroka

W 23. minucie Maroko podwyższyło prowadzenie - po długim podaniu do piłki doszedł Youssef En-Nesyri, który wyprzedził kanadyjskich obrońców i strzałem przy bliższym słupku pokonał Borjana. 

Prowadząc 2:0 Maroko cofnęło się do obrony - i w efekcie śmielej zaatakowała Kanada, która w 40. minucie zdobyła gola kontaktowego. Po wstrzeleniu piłki w pole karne przez Kanadyjczyków Naif Aguerd przy próbie interwencji wbił piłkę do własnej bramki.

W meczu z Kanadą Maroko wyszło na prowadzenie już w 4. minucie

W drugiej połowie Kanada prowadziła grę, ale nie potrafiła stworzyć sobie zbyt wielu groźnych okazji. Mimo to mogła doprowadzić do wyrównania - ale najpierw Atiba Hutchison po rzucie rożnym trafił w poprzeczkę, a dobitka Alistaira Johnstona z kilku metrów była niecelna.

Maroko w poprzedniej serii gier pokonało Belgię 2:0 i przystępowało do ostatniej serii gier z pole position - zwycięstwo nad Kanadą oznaczało, że - niezależnie od wyniku drugiego meczu - zapewni sobie awans. Tak się stało - co więcej, po remisie Chorwacji z Belgią ekipa z Afryki wygrała grupę co oznacza, że czwarta drużyna poprzedniego mundialu - Belgia - wraca do domu.

W meczu z Kanadą Maroko wyszło na prowadzenie już w 4. minucie - Milan Borjan, bramkarz Kanady - popełnił błąd i zagrał wprost pod nogi Hakama Ziyecha, a gwiazdor reprezentacji Maroka takich okazji nie zwykł marnować.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Mundial 2022
Influencer świętował na murawie po zwycięstwie Argentyny. FIFA prowadzi dochodzenie
Mundial 2022
Messi wskrzesza przeszłość. Przed Argentyną otwiera się szansa na lepsze jutro
Mundial 2022
Hubert Kostka: Idźmy argentyńską drogą
Mundial 2022
Szymon Marciniak: Z dżungli na salony
Mundial 2022
Stefan Szczepłek o finale mundialu: Tylko w piłce takie rzeczy
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił