Reklama

Dakar: Przymusowy dzień przerwy

Poniedziałkowy etap został odwołany ze względu na pogarszające się warunki atmosferyczne – niebezpieczeństwo podtopień i burz na trasie odcinka specjalnego.

Aktualizacja: 15.01.2018 15:52 Publikacja: 15.01.2018 15:45

Dakar: Przymusowy dzień przerwy

Foto: AFP

– Nie chcemy ryzykować zdrowia uczestników – oświadczył dyrektor rajdu Marc Coma. Dakarowa kolumna przejechała drogami dojazdowymi z boliwijskiej Tupizy na drugą stronę granicy do argentyńskiego miasta Salta, gdzie we wtorek wznowi rywalizację – tym razem na etapie z metą w Belen (795 km, w tym 372 km odcinka specjalnego).

Z Polaków najlepiej radzi sobie dotychczas Kuba Przygoński – pięć dni przed zakończeniem Dakaru utrzymuje szóste miejsce w klasyfikacji samochodów. Do prowadzącego Hiszpana Carlosa Sainza traci prawie dwie i pół godziny. Kamil Wiśniewski jest wśród quadowców 17., a Maciej Giemza awansował na 30. pozycję w klasie motocykli.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
żużel
Bartosz Zmarzlik po raz szósty. O wygranej w Grand Prix 2025 zdecydował finał finałów
Moto
Kangur ściga F-16
żużel
Brady Kurtz wygrywa Grand Prix we Wrocławiu. Kosmiczny wyścig o mistrzostwo świata
żużel
PGE Ekstraliga. Kto pojedzie w finale z wielkim faworytem?
żużel
Będzie więcej Polaków w Grand Prix. Kubera i Woryna z awansem
Reklama
Reklama