Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 28.07.2018 19:03 Publikacja: 28.07.2018 19:01
Foto: AFP
Jeszcze przed rozpoczęciem weekendu wyścigowego na Węgrzech za faworytów rywalizacji uważano reprezentantów Ferrari i Red Bulla. Po piątkowych treningach, reprezentanci ekip z Maranello i Milton Keynes potwierdzili swoją dobrą formę. W sobotę, nieoczekiwanie jednak do gry włączył się także nieobecny do tej pory Mercedes.
Ponadto, we wszystko wmieszała się kapryśna pogoda - tuż przed kwalifikacjami nad torem zaczęło padać. Co prawda, w chwili rozpoczęcia kwalifikacji deszcz akurat ustąpił, ale w niektórych miejscach trasy znajdowały się spore ilości wody, które bardzo mocno utrudniały jazdę. Dodatkowo, cały czas informowano, że opady mogą powrócić w każdej chwili - czytamy w Onet.pl
W swoim setnym występie w Grand Prix Bartosz Zmarzlik wygrał czeską rundę cyklu i wrócił na prowadzenie w klasyf...
Browary Warszawskie i wrocławska Kępa Mieszczańska to propozycja Echo Group dla inwestorów zainteresowanych wykończonymi mieszkaniami w prestiżowych lokalizacjach, gotowymi do zarabiania od zaraz.
Żaden polski żużlowiec jeszcze nigdy nie wygrał Grand Prix na PGE Narodowym. Tak samo stało się i w tym roku, ch...
W sobotę święto żużla w Warszawie. Czy nadchodzące Grand Prix będzie ostatnim w historii na PGE Narodowym?
Po raz 27. w karierze Bartosz Zmarzlik wygrał rundę Speedway Grand Prix – w sobotę, na inaugurację nowego sezonu...
Rusza nowy sezon PGE Ekstraligi. Jej władze coraz dokładniej przyglądają się klubom i mają sprawdzać, jak radzą...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas