Polak zapewnił sobie tytuł w sobotę w szwedzkiej Malilli, jedną rundę przed końcem cyklu Grand Prix. Zmarzlik musiał wyprzedzić Leona Madsena. Gdy motocykl Duńczyka odmówił posłuszeństwa w półfinale, Polak zaczął przyjmować gratulacje.
Zanim nastała era Zmarzlika, Polacy tylko dwa razy zdobywali mistrzostwo świata. Kibice przez dekady z tęsknotą wspominali wygraną Jerzego Szczakiela w jednodniowym finale w 1973 roku. Dopiero w 2010 roku wyczyn ten w Grand Prix powtórzył Tomasz Gollob.
Czytaj więcej
Bartosz Zmarzlik na jedną rundę przed końcem cyklu Grand Prix zapewnił sobie złoty medal Indywidu...
Zmarzlik ma więcej złota niż wszyscy polscy żużlowcy przed nim, i śrubuje rekordy. W wieku 27 lat został najmłodszym zawodnikiem z trzema tytułami. Najlepsi, Ivan Mauger i Tony Rickardsson, mistrzami świata byli po sześć razy, ale Nowozelandczyk przy trzecim triumfie miał 30 lat, a Szwed – 29.
Zmarzlik to „wychowanek” Golloba. Radzi się go nie tylko przed zawodami, ale także w ich trakcie. Ich znajomość obrosła legendą. Gollob jeździł w Stali Gorzów przez pięć lat – właśnie wtedy, gdy Zmarzlik rozpoczynał karierę. Sam mówi, że do mentora „był przyklejony jak huba”.