Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 21.01.2018 13:11 Publikacja: 21.01.2018 13:11
Foto: AFP
Cel minimum został osiągnięty – Przygoński, mimo dużej konkurencji, poprawił swoją pozycję z ubiegłego roku (był wtedy siódmy). – Jesteśmy strasznie zmęczeni, ale szczęśliwi i zadowoleni. Przez ostatnie dwa tygodnie mieliśmy naprawdę dużo przygód: od uszkodzonych kół, przez chorobę Toma po zakopane Mini. Udało się wyjść ze wszystkich opresji, dopisało trochę szczęścia i kończymy rajd w pierwszej piątce. To nie jest nasze ostatnie słowo – zapowiada Przygoński. Nie ukrywa, że był to najcięższy Dakar, w jakim brał udział. – Zmieniła się jego formuła, ma teraz charakter bardziej przeprawowy i jest bardzo trudny terenowo. W tym roku było mnóstwo miejsc, w których walczyliśmy tylko o to, żeby przejechać. To już nie jest rajd, gdzie rywalizuje się na ułamki sekund i moim zdaniem to dobry kierunek rozwoju – dodaje Polak.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Australijczyk Brady Kurtz wygrał drugą z rzędu rundę Grand Prix i nieznacznie zbliżył się do Bartosza Zmarzlika,...
Polska wymiera. Takie są fakty. Obudźmy się, zanim będzie za późno. Jakość życia i bezpieczeństwo dzieci to kluc...
Brady Kurtz po raz pierwszy w karierze wygrał rundę Speedway Grand Prix. W Gorzowie Wielkopolskim Australijczyk...
Od sobotniego poranka do niedzieli wieczorem, kiedy poszedłem spać po wyścigu, spaliłem 12 tysięcy kalorii. Mamy...
Druga w tym roku runda Grand Prix w Manchesterze padła łupem Bartosza Zmarzlika, który umocnił się na prowadzeni...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas