Reklama
Rozwiń
Reklama

Rafał Sonik po pierwszym etapie Rajdu Dakar

Rafał Sonik wielokrotnie przyznawał, że jest przesądny. Jednym z jego fatum jest pierwszy etap rajdu – jeżeli go pokona, to znaczy, że dojedzie do mety. Tegoroczna edycja Dakaru pogroziła Polakowi palcem już na trzecim kilometrze trasy, kiedy zaliczył upadek. Stara maksyma mówi jednak: „co cię nie zabiję, to cię wzmocni”.

Publikacja: 02.01.2017 22:46

Rafał Sonik po pierwszym etapie Rajdu Dakar

Foto: materiały prasowe

Poniedziałkowy odcinek specjalny miał być przetarciem dla wszystkich uczestników. Wydłużonym prologiem z elementami nawigacji. Dla niektórych okazał się jednak końcem zmagań. Sebastien Souday, zwycięzca dwóch rund tegorocznego Pucharu Świata upadł i złamał nadgarstek, po raz trzeci z rzędu wypadając z Dakaru na jednym z początkowych etapów. Rafał Sonik miał dużo więcej szczęścia, bo choć również zaliczył niewielką kraksę, jego stratą było zaledwie sześć minut do lidera.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskasz dodatkowo pełny dostęp do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie otrzymasz dostęp do NYT: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
żużel
Znany polski żużlowiec usłyszał zarzuty. Chodzi o wyłudzenia VAT
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Moto
Kontrowersje wokół „dzikich kart” w Grand Prix 2026. Wraca Tai Woffinden
żużel
PRES Grupa Deweloperska Toruń żużlowym mistrzem Polski
żużel
Wielki finał PGE Ekstraligi w Lublinie. Motor spróbuje dokonać niemożliwego
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
żużel
Bartosz Zmarzlik po raz szósty. O wygranej w Grand Prix 2025 zdecydował finał finałów
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama