Złote medale pod dachem 5-tysięcznej hali Omnisport zdobyli Anna Wielgosz (800 m) i Jakub Szymański (60 m przez płotki), srebrny – Maksymilian Szwed (400 m), a brązowy Pia Skrzyszowska (60 m przez płotki). Wszyscy lecieli do Holandii jako kandydaci na podium.
- Jeśli jest się cierpliwym oraz dąży do sukcesu, to on w końcu przychodzi – przekonuje Wielgosz. 31-latka wciąż się rozwija i potwierdziła, że jest już gwiazdą biegów średnich w skali kontynentu. Kiedyś zdobyła brązowy medal mistrzostw Europy na stadionie (2022), ale późniejsze odpadnięcie w eliminacjach igrzysk w Paryżu pokazało, że świat na jej dystansie na razie biega nieco szybciej.
Czytaj więcej
Jakub Szymański zdobył złoty medal w biegu na 60 metrów przez płotki podczas halowych mistrzostwach Europy w Apeldoorn. Trzecie miejsce w tej konkurencji zajęła wśród kobiet Pia Skrzyszowska.
Jakub Szymański mierzy wysoko. Chce pokonać rekordzistę świata
Szymański może mierzyć wyżej – na razie w rywalizacji pod dachem, gdzie płotkarze biegają na 60 m. On ma bowiem ambicje globalne. Nie kryje, że za dwa tygodnie podczas halowych mistrzostw świata w Nankinie chce powalczyć o złoto z Grantem Holloway’em, który pod dachem nigdy nie przegrał.
22-latek to pierwszy od 41 lat halowy mistrz Europy z Polski w biegu przez płotki. - Czuję się spełniony. Wykonałem zadanie w stu procentach - mówi Szymański, a jego trener Mikołaj Justyński dodaje: - Każdy etap zawodów przeszliśmy perfekcyjnie. Kuba, w porównaniu do ubiegłego roku, zdobył ogromny postęp w technice, co dało mu więcej pewności siebie.