Reklama
Rozwiń
Reklama

Orlen Cup. Jakub Szymański pobił rekord Polski i poczuł się mocarzem

Sześć tysięcy widzów zobaczyło, jak Jakub Szymański poprawia podczas Orlen Cup własny rekord Polski w biegu na 60 metrów przez płotki. 7.39 to w tym sezonie drugi wynik na świecie.

Aktualizacja: 09.02.2025 11:19 Publikacja: 08.02.2025 23:27

Jakub Szymański

Jakub Szymański

Foto: Łukasz Szeląg/PZLA

23-latek pokonał dystans biegu na 60 metrów przez płotki w czasie 7.39 i przez chwilę zajmował nawet dwa pierwsze miejsca na tegorocznych listach (wcześniej w Luksemburgu miał czas 7.41), ale niedługo po jego rekordowym występie w Orlen Cup Amerykanin Dylan Beard poprawił wynik Polaka podczas zawodów w Nowym Jorku (7.38).

To nie zmienia faktu, że Szymański znów dał dowód doskonałej formy, choć dzień przed zawodami - mimo że biją od niego naturalna charyzma i pewność siebie - nie chciał obiecywać rekordowego biegu. Zapewniał jedynie, że czuje się dobrze i marzy o pokonaniu podczas halowych mistrzostw świata obrońcy tytułu Granta Hollowaya. Mityng w Łodzi potwierdził, że ma prawo do takich planów.

Czytaj więcej

Być jak Grant Holloway. Polski płotkarz Jakub Szymański najszybszy na świecie

- 7.39 to przełamanie pewnej bariery i spełnienie marzeń. Poczułem się mocarzem tego dystansu. Robię to, co kocham, wszystko się napędza i stąd takie wyniki – nie kryje Szymański, który po biegu nie tylko cierpliwie rozmawiał z dziennikarzami, ale także pozował do zdjęć i rozdał dziesiątki autografów, bo każdy uczestnik mityngu przy zejściu z bieżni mijał tłumy dzieciaków z łódzkich szkół. Młodzież tego dnia błyszczała na bieżni i dominowała na trybunach.

Młody płotkarz podkreśla, że sam nie wie, gdzie są dziś jego granice. - Już teraz może pobiec 7.35, zwłaszcza jeśli zaryzykuje na starcie - mówi "Rz" Czykier.

Reklama
Reklama

Orlen Cup. Ewa Swoboda i Konrad Bukowiecki ze zwycięstwami

23-latek, choć zdobył już brąz w Stambule, wciąż dla kibiców twarzą stosunkowo nową. Swoboda w światowej czołówce rywalizuje od lat i dziś to ona jest prawdopodobnie największą gwiazdą królowej sportu w naszym kraju.

Kiedy wyszła na prezentację przed Orlen Cup, zebrała największe brawa. Przy zgaszonym świetle i aplauzie mogła się poczuć jak gwiazda rocka. Nie zawiodła, bo wygrała bieg na 60 metrów, ale z czasem – jak na swoje możliwości – przeciętnym (7.13), więc na mecie była niezadowolona. Przyznała wręcz w rozmowie z „Rz”, że „nic w bieganiu jej już nie cieszy” i "wszystko zaczyna ją przerastać".

Czytaj więcej

Memoriał Kamili Skolimowskiej. Armand Duplantis pobił rekord świata na Stadionie Śląskim!

Nieco szerzej mógł się uśmiechnąć kulomiot Konrad Bukowiecki, bo nie tylko wygrał, ale także próbą na 20.95 m osiągnął swój najlepszy wynik od dwóch lat. Taka odległość to jednak wciąż rezultat, który nie pozwala myśleć o medalach wielkich imprez.

Listę polskich zwycięstw uzupełniła Maria Żodzik, która tej zimy jest liderką tabel w skoku wzwyż (1.98 m), ale w Łodzi spisała się słabiej (1.90 m). Trzecia była również płotkarka Pia Skrzyszowska, dla której czas 8.02 to rozczarowanie. - Nie podoba mi się, co robię. Skaczę zamiast przez płotki biegać. Jest we mnie złość, ale i spokój. Uczę się cierpliwości. Mam nadzieję, że to się opłaci - mówi.

Czas jeszcze ma, bo sezon dopiero nabiera tempa. Najważniejszymi punktami zimy będą halowe mistrzostwa Europy (Apeldoorn, 6-9 marca) oraz świata (Nankin, 21-23 marca). Kibice w obu imprezach zobaczą najprawdopodobniej i Swobodę, i Skrzyszowską, i Szymańskiego, ale tylko ten ostatni zapowiada, że może zdobyć nawet dwa złote medale.

Reklama
Reklama

Środowisko pamięta o Macieju Petruczence

To były pierwsze lekkoatletyczne zawody tej rangi w naszym kraju po śmierci legendarnego dziennikarza „Przeglądu Sportowego” Macieja Petruczenki. Środowisko o nim pamięta. Jego zdjęcie towarzyszyło dziennikarzom w biurze prasowym, a zawody poprzedziła minuta ciszy.

Lekkoatletyka
Polska w czołówce. 16 medali mistrzostw świata w paralekkoatletyce
Patronat Rzeczpospolitej
17. edycja Biegnij Warszawo rozpoczęła cykl Running Europe Tour 2025
Lekkoatletyka
Mistrzostwa świata w paralekkoatletyce. Drugi złoty medal Faustyny Kotłowskiej
Lekkoatletyka
Mistrzostwa świata w paralekkoatletyce. Debiut marzeń, Bartosz Sienkiewicz ze złotem
Lekkoatletyka
Mistrzostwa świata w paralekkoatletyce. Polskie asy dają radę
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama