Diamentowa Liga. Armand Duplantis i Jakob Ingebrigtsen wrócą do Polski po pierścień

Armand Duplantis i Jakob Ingebrigtsen znów wystąpią przed polskimi kibicami. Szwed i Norweg będą największymi gwiazdami kolejnego Memoriału Kamili Skolimowskiej w Chorzowie.

Publikacja: 03.12.2024 10:59

Szwed w przyszłym roku po raz kolejny wystąpi na Stadionie Śląskim w Chorzowie

Armand Duplantis

Szwed w przyszłym roku po raz kolejny wystąpi na Stadionie Śląskim w Chorzowie

Foto: Memoriał Kamili Skolimowskiej

Impreza znów będzie częścią lekkoatletycznej Ligi Mistrzów, czyli cyklu Diamentowej Ligi. Ostatnia edycja przyciągnęła na trybuny Stadionu Śląskiego 42 357 widzów i to był rekord, bo od momentu, gdy takie zawody odbywają się w Polsce na obiektach z numerowanymi miejscami nigdy kibiców na lekkoatletyczną imprezę nie przyszło więcej. Było warto, bo zgromadzeni zobaczyli m. in. jak Duplantis leci pod niebo i po raz kolejny poprawia własny rekord świata (6.26 m).

Teraz szwedzki tyczkarz ponownie weźmie udział w Memoriale Kamili Skolimowskiej, który odbędzie się 16 sierpnia. Polskę odwiedzi już po raz czwarty, bo był w Chorzowie także rok temu, a w 2020 roku podczas Copernicus Cup w Toruniu ustanowił swój pierwszy rekord globu (6.17 m).

Czytaj więcej

Najlepsza impreza na świecie odbyła się w Chorzowie. Gwizdali tylko na Andrzeja Dudę

Armand Duplantis na Memoriale Kamili Skolimowskiej. Znów zaatakuje rekord świata?

Duplantis jest dziś największą lekkoatletyczną gwiazdą, każdy jego występ to wyścig z historią. Rekord świata poprawiał dziesięć razy i może podczas przyszłorocznego Memoriału Kamili Skolimowskiej spróbuje to zrobić po raz kolejny, zwłaszcza że impreza na Stadionie Śląskim będzie rozbiegiem do mistrzostw świata w Tokio (13-21 września), co powinno sprzyjać dobrym wynikom. 

- Ostatnie lato było dla mnie fantastyczne, bo osiągnąłem wszystko, co wymarzyłem. To jednak nie koniec, wciąż bowiem potrafię i chcę wyznaczać sobie nowe cele. Możliwość ich realizacji w takich miejscach, jak Stadion Śląski, jest przywilejem – podkreśla Duplantis.

Szwed dostał za występ na Diamentowej Lidze w Chorzowie startowe (nieoficjalnie: 70 tys. dolarów) oraz premie: za zwycięstwo (10 tys.), rekord świata (50 tys.) i tytuł MVP zawodów (10 tys.). Nagrodą za to ostatnie wyróżnienie – organizatorzy przyznali je w tym roku po raz pierwszy – był także pierścień z diamentem. Duplantis sprzątnął go sprzed nosa Jakobowi Ingebrigtsenowi.

Czytaj więcej

Sebastian Chmara prezesem PZLA. Nie miał konkurencji

Norweski średniodystansowiec, który poprawił podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej najlepszy wynik w dziejach biegu na 3000 m (7:17.55), spróbuje wziąć na Szwedzie rewanż. Tym razem wystąpi jednak na dwukrotnie krótszym dystansie, w którym także się specjalizuje.

Memoriał Kamili Skolimowskiej. Kiedy, gdzie i za ile kupić bilety na Diamentową Ligę w Chorzowie?

Organizatorzy gwiazdy imprezy ogłaszają już teraz, bo to element rozpisanej na wiele miesięcy strategii marketingowej. Stać ich na taką kampanię oraz zapraszanie najlepszych lekkoatletów świata, bo budżet imprezy, na który w tym roku złożyły się m. in. Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego (12 mln) oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki (5,7 mln), to ponad 20 mln zł.

Wiemy więc już, że twarzami kolejnej edycji – obok Duplantisa i Ingebrigtsena – będą chociażby biegaczki Ewa Swoboda i Natalia Bukowiecka. Kibice zobaczą rywalizację w szesnastu konkurencjach, wśród których będą również te memoriałowe, czyli rzut młotem kobiet oraz mężczyzn.

Czytaj więcej

Medal po latach. Polacy trzecią drużyną Europy w Gateshead

Mityng kwitnie w czasach, gdy reprezentacja Polski pikuje. Jeden brązowy medal, jaki z Paryża przywiozła Bukowiecka, to najsłabszy wynik dyscypliny od 1992 roku i brązu Artura Partyki na igrzyskach w w Barcelonie. Ostatnie mistrzostwa Europy, gdzie zdobyliśmy po dwa złote, srebrne oraz brązowe krążki, były z kolei dla naszej kadry najuboższymi w sukcesy od dwunastu lat

Memoriał Kamili Skolimowskiej tymczasem okazał się w ostatnim sezonie pierwszym mityngiem rankingu World Athletics pod względem poziomu sportowego. - 97 178 punktów to najlepszy rezultat jednodniowego wydarzenia na świecie – mówił dyrektor ds. komunikacji imprezy Marek Plawgo.

Organizatorzy już dziś zachęcają do zakupu biletów na kolejną edycję i kuszą świątecznymi cenami oraz startującym 6 grudnia konkursem dla nabywców pakietu rodzinnego (3+1), w którym można wygrać zamianę rangi wejściówek ze zwykłych na VIP – z wycieczką po stadionie, wejściem do loży oraz spotkaniem z gwiazdami. A tych w przyszłym roku na Stadionie Śląskim faktycznie nie zabraknie.

Impreza znów będzie częścią lekkoatletycznej Ligi Mistrzów, czyli cyklu Diamentowej Ligi. Ostatnia edycja przyciągnęła na trybuny Stadionu Śląskiego 42 357 widzów i to był rekord, bo od momentu, gdy takie zawody odbywają się w Polsce na obiektach z numerowanymi miejscami nigdy kibiców na lekkoatletyczną imprezę nie przyszło więcej. Było warto, bo zgromadzeni zobaczyli m. in. jak Duplantis leci pod niebo i po raz kolejny poprawia własny rekord świata (6.26 m).

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Lekkoatletyka
Sebastian Chmara prezesem PZLA. Nie miał konkurencji
Lekkoatletyka
Medal po latach. Polacy trzecią drużyną Europy w Gateshead
Lekkoatletyka
Ile kosztuje sprzęt do biegania? Jak i gdzie trenować? Odpowiedzi w Zakopanem
Lekkoatletyka
Rebecca Cheptegei nie żyje. Olimpijka została podpalona żywcem
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Lekkoatletyka
Armand Duplantis kontra Karsten Warholm. Pojedynek, jakiego nie było
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska