Aktualizacja: 23.08.2015 19:16 Publikacja: 23.08.2015 19:16
Foto: AFP
Bolt wygrał, Gatlin przegrał – to zostanie z tego finału po latach. Dobro pokonało w sporcie zło – jak chcieliby niektórzy, choć każdy wie, że to chwytliwe hasło jest mocno naciągane, tylko lekkiej atletyce potrzebne jak nigdy. Tempo finału, jak na klasę głównych bohaterów widowiska, nienadzwyczajne, ale trzeba to przyznać, emocji wystarczyłoby na kilka finałów w innych konkurencjach.
Chronologia jest ważna. Należy więc opowiedzieć od początku, czyli od półfinałów, w których nastąpiła niezwykła uwertura. Bolt zaczynał serię trzech biegów, oczywiście obok nie miał jeszcze Justina Gatlina ani żadnego innego czarnego charakteru z dopingowej listy ułaskawionych przez IAAF.
Jakob Ingebrigtsen, jeden z najlepszych biegaczy świata, oskarża ojca i byłego trenera Gjerta o przemoc oraz znę...
Mykolas Alekna podczas mityngu World Athletics Continental Tour w Ramonie dwukrotnie pobił własny rekord świata...
23 maja podczas 71. Orlen Memoriału Janusza Kusocińskiego - kolejnej edycji najstarszego polskiego mityngu lekko...
Pierwszy mityng cyklu Grand Slam Track, który ma być konkurencją Diamentowej Ligi, nie okazał się porywającym wi...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Klaudia Siciarz zakończyła sportową karierę. Halowa rekordzistka świata juniorów z 2017 roku pozostanie niespełn...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas