Polonia o krok od sensacji

Po dwóch seriach spotkań I rundy play-off Tauron Basket Ligi bez porażki pozostają Asseco Prokom Gdynia, Anwil Włocławek oraz Trefl Sopot i tylko jednej wygranej brakuje im do awansu do półfinału mistrzostw Polski. W rywalizacji Polpharmy Starogard Gdański i AZS Koszalin jest remis 1-1.

Publikacja: 29.04.2010 00:39

W środowych meczach Asseco Prokom pokonał Energę Czarnych Słupsk 78:60, Trefl zwyciężył PGE Turów Zgorzelec 89:82, AZS Koszalin pokonał na wyjeździe Polpharmę 84:74, a Anwil wygrał w Polonią Azbud Warszawa 84:83, chociaż zespół ze stolicy był bliski sensacyjnej wygranej, mając w ostatnich sześciu sekundach dwie szanse na zdobycie punktów.

Zabrakło tak niewiele. Najpierw pod kosz wchodził Eddie Miller, ale zablokował go Alex Dunn, wybijając piłkę w trybuny. Zostały jeszcze dwie sekundy. Teraz na kosz rzucał Brandun Hughes. Piłka zatańczyła na obręczy i wypadła. Szczęście dopisało faworytom. Anwil w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzi teraz 2-0, a mógł być remis. „W drugim meczu będziemy bronić lepiej, bo gorzej już nie można", mówił trener Polonii Wojciech Kamiński po wtorkowej rekordowej przegranej 83:108.

Jeszcze w pierwszej połowie środowego spotkania jego obietnice nie sprawdzały się. Anwil, znakomicie rzucający z dystansu (6/10 za trzy, Polonia - 1/9) i dominujący pod tablicami (zbiórki 20-9) prowadził po dwóch kwartach 56:40.

Po przerwie sytuacja się odwróciła. Koszykarze Polonii zaczęli naprawdę bronić i zbierać piłki z atakowanej tablicy. Do zdobywania punktów włączył się Harding Nana (21 po przerwie), a serię skutecznych zagrań kontynuował Miller. Przewaga gospodarzy malała, ale wydawała się bezpieczna.

Przełom nastąpił w 39. minucie przy wyniku 84:75. Od tego momentu do końca meczu punkty zdobywali już tylko goście. Najpierw Przemysław Frasunkiewicz po akcji dwa plus jeden, za chwilę Harding Nana trzypunktowym rzutem o tablicę i Miller spod kosza. Na sześć sekund przed końcem piłkę wybijał Anwil, ale Nikola Jovanović popełnił faul w ataku i Polonia dostała szansę, której jednak nie wykorzystała.

Emocje były także w Sopocie, gdzie rozstrzygnięcie zapadło w ostatnich trzech minutach. Turów doprowadził do remisu, ale w decydujących akcjach zawodził najlepszy strzelec zespołu i całej ligi Michael Wright (29 pkt w meczu), piłkę tracił rozgrywający Nejc Glavas, a dla gospodarzy ważne rzuty trafiał Lawrence Kinnard. Wicemistrzowie Polski znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Żeby awansować do półfinału, muszą wygrać trzy kolejne mecze: dwa w Zgorzelcu i piąty w Sopocie.

Broniący tutułu Asseco Prokom Gdynia od początku meczu w Gdyni znów napotkał opór dobrze broniących koszykarzy Energi Czarnych, ale tym razem przesądził o swoim zwycięstwie nie w samej końcówce meczu, ale w czwartej kwarcie wygranej zdecydowanie 23:8. Bohatera pierwszego spotkania Davida Logana, który tym razem rozegrał nasłabszy mecz w historii swych występów w polskiej ekstraklasie, nie zdobywając żadnego punktu (0/3 za dwa, 0/7 za trzy), z powodzeniem zastąpił inny gwiazdor zespołu Qyntel Woods, który zdobył 19 punktów. 13 dorzucił zwykle mniej skuteczny Lorinza Harrington.

Jedyne zwycięstwo na wyjeździe odniósł w Starogardzie Gdańskim AZS Koszalin. Polpharma grała tylko siedmioma zawodnikami, gdyż do kontuzjowanego Brody’ego Anngleya dołączył także inny rozgrywający Tomasz Ochońko. Nie pomogła dobra postawa Patricka Okafora (21 pkt) i Tony’ego Weedena (19). Najlepszy strzelec gości Igor Milicić aź 14 z 18 punktów zdobył w rzutów wolnych. Trener Mariusz Karol po zdobyciu przez AZS Pucharu Polski zapowiadał, że jego zespół będzie walczył także o podium w rozgrywkach ligowych i ta obietnica jest bliska realizacji. Kolejne dwa mecze tych drużyn odbędą się w Koszalinie.

[ramka][b]I runda play-off (do 3 zwycięstw)[/b]

• Asseco Prokom Gdynia - Energa Czarni Słupsk 78:60 (13:16, 19:18, 23:18, 23:8). Asseco Prokom: Q. Woods 19, L. Harrington 13, D. Ewing 11, J.-H. Jagla 10, A. Łapeta 6, A. Hrycaniuk 6, P. Zamojski 4, R. Varda 4, R. Burrell 4, M. Kostrzewski 1, D. Logan 0, P. Szczotka 0. Energa Czarni: C. Booker 15, M. Cesnauskis 12, A. Harris 10, D. Przybyszewski 9, C. Daniels 6, P. Leończyk 6, J. Sulowski 2, P. Przyborowski 0, H. Pabian 0. Stan rywalizacji 2-0.

• Anwil Włocławek - Polonia Azbud Warszawa 84:83 (31:22, 25:18, 13:19, 15:24). Anwil: A. Pluta 16, M.Tuljkovic 14, A. Dunn 12, N. Jovanović 11, K. Szubarga 9, B. Winkelman 9, K. Chanas 7, R. Sullivan 6, B. Wołoszyn 0. Polonia Azbud: H. Nana 25, E. Miller 22, B. Hughes 11, P. Frasunkiewicz 9, A. Czajkowski 7, M. Nowakowski 5, A. Perka 4. Stan rywalizacji 2-0.

• Polpharma Starogard Gdański - AZS Koszalin 74:84 (16:16, 17:19, 20:27, 21:22). Polpharma: P. Okafor 25, T. Weeden 19, U. Mirković 14, Ł. Majewski 10, Ł. Wiśniewski 7, P. Dąbrowski 3, D. Kulig 0. AZS: I. Milicić 18, G. Arabas 16, G. Reese 15, D. Swanson 14, V. Tica 10, M. Kuebler 7, S. Balcerzak 2, A. Metelski 2, M. Kovac 0.

• Trefl Sopot - PGE Turów Zgorzelec 89:82 (20:26, 31:19, 12:17, 26:20). Trefl: G. Kadziiulis 20, L. Kinnard 14, C. Hawkins 14, I. Kitzinger 12, M. Hlebowicki 11, P. Kowalczuk 8, P. Malesa 4, Ł. Ratajczak 4, M. Stefański 1, G. Cincadze 1. PGE Turów: M. Wright 29, K. Wysocki 15, J. Gray 12, B. Wallace 11, A. Wójcik 5, M. Chyliński 5, K. Roszyk 3, N. Glavas 2, B. Bochno 0, C. Johnson 0, J. Loyd 0.

[i] Kolejne mecze w sobotę (i ewentualnie w niedzielę) w Słupsku, Warszawie, Koszalinie i Zgorzelcu.[/i] [/ramka]

W środowych meczach Asseco Prokom pokonał Energę Czarnych Słupsk 78:60, Trefl zwyciężył PGE Turów Zgorzelec 89:82, AZS Koszalin pokonał na wyjeździe Polpharmę 84:74, a Anwil wygrał w Polonią Azbud Warszawa 84:83, chociaż zespół ze stolicy był bliski sensacyjnej wygranej, mając w ostatnich sześciu sekundach dwie szanse na zdobycie punktów.

Zabrakło tak niewiele. Najpierw pod kosz wchodził Eddie Miller, ale zablokował go Alex Dunn, wybijając piłkę w trybuny. Zostały jeszcze dwie sekundy. Teraz na kosz rzucał Brandun Hughes. Piłka zatańczyła na obręczy i wypadła. Szczęście dopisało faworytom. Anwil w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzi teraz 2-0, a mógł być remis. „W drugim meczu będziemy bronić lepiej, bo gorzej już nie można", mówił trener Polonii Wojciech Kamiński po wtorkowej rekordowej przegranej 83:108.

Pozostało 83% artykułu
Koszykówka
Kiedy do gry wróci Jeremy Sochan? „Jestem coraz silniejszy”
Koszykówka
Prezes Polskiego Związku Koszykówki: Nie planuję rewolucji
Koszykówka
Wybory w USA. Czy LeBron James wie, że republikanie też kupują buty?
Koszykówka
Radosław Piesiewicz ma następcę. Zmiana władzy na czele PZKosz
Materiał Promocyjny
Jak budować współpracę między samorządem, biznesem i nauką?
Koszykówka
Jeremy Sochan zostaje w San Antonio Spurs. Ile zarobi reprezentant Polski?