24. w sezonie double-double Marcina Gortata.

Koszykarze Phoenix w swoim ostatnim meczu w sezonie pokonali San Antonio Spurs 106:103. Marcin Gortat zdobył 21 punktów i miał 13 zbiórek — najwięcej ze wszystkich uczestników spotkania.

Publikacja: 14.04.2011 09:36

24. w sezonie double-double Marcina Gortata.

Foto: AFP

Było to drugie kolejne zwycięstwo zespołu z Arizony, który pierwszy raz od siedmiu lat skończył sezon z niekorzystnym bilansem (40 zwycięstw — 42 porażek).

Dla Marcina Gortata był to 24., w sezonie, a 23. w barwach Suns mecz z podwójnymi osiągnięciami w dwóch elementach gry (tzw. double-double). Polak jedenaste kolejne spotkanie rozpoczynał w pierwszej piątce. Grał 25.45 minut, trafił 10 (to jego nowy rekord kariery) z 16 rzutów z gry, jeden z trzech wolnych, miał 4 zbiórki w ataku i 9 w obronie, asystę, dwie straty i cztery faule. Gdy przebywał na parkiecie, drużyna wygrała ten fragment 11-punktami. To najwyższy wskaźnik w zespole. Przeciwko czołowemu zespołowi ligi Polak rozegrał jedno z najlepszych spotkań w sezonie.

Koszykarze San Antonio musieli ten mecz wygrać, by utrzymać najlepszy bilans w lidze i liczyć na najwyższe rozstawienie do końca play-off. Wcześniej tego dnia najlepsi w Konferencji Zachodniej Chicago Bulls wygrali swój mecz z New Jersey Nets 97:92 i zakończyli sezon zasadniczy w bilansem 62 - 60. Spurs mogli się z nimi równać w przypadku wygranej w Phoenix i wtedy o tym, kto w ewentualnym finale między Chicago i San Antonio będzie rozstawiony wyżej, decydowałoby losowanie. Komisarz David Stern ma problem z głowy, gdyż plany liderów Konferencji Zachodniej pokrzyżowali koszykarze Suns.

W poprzednim meczu trener Greg Popovich dał odpocząć aż czterem swoim graczom pierwszej piątki. W przegranym 93:012 meczu z Los Angeles Lakers nie grali Tim Duncan, Manu Ginobili, Tony Parker i Antonio McDyess. W Phoenix zagrali wszyscy. Jednak już w pierwszych minutach kontuzji łokcia doznał Ginobili. Zszedł do szatni i już nie wrócił to gry. Jego zdrowie będzie największym problemem Spurs w play-off.

Ostatni mecz sezonu w US Airways Center koszykarze Suns rozpoczęli znakomicie.

Pierwsza kwarta w ich wykonaniu była porywająca. Ustanowili w niej punktowy rekord sezonu, wygrywając 43:27. Trafili 65,4 procent rzutów z gry, nie popełnili żadnej straty. Marcin Gortat był głównym egzekutorem i najlepiej zbierającym zespołu. Po jego zbiórkach w obronie, Steve Nash wyprowadzał skuteczne kontrataki. Pod koszem rywali polski środkowy był w tym okresie niemal bezbłędny. Trafił 7 z 9 rzutów z gry, głównie po dwójkowych akcjach z Nashem, dwukrotnie dobijał też rzuty kolegów dotknięciami piłki wypadającej z obręczy. W obronie udało mu się wymusić ofensywny faul Parkera. Polak zdobył ostatnie sześć punktów zespołu w kwarcie, śrubując rekordowe osiągnięcie. Jego dorobek w pierwszych 12 minutach — 14 punktów i 6 zbiórek — wystarczyłby na niejeden cały mecz w tym sezonie.

W drugiej już nie było tak dobrze. Gortat, który grał w jej drugiej części, trzy razy rzucał z dystansu i trzy razy spudłował. Obrona Spurs uniemożliwiła rozgrywającym Suns tak efektywną współpracę z podkoszowymi jak wcześniej. Suns trafili w tym okresie tylko 20 procent rzutów i rywale zmniejszyli dystans.

Na początku trzeciej kwarty przewaga Phoenix zmalała do trzech punktów (64:61, 66:63), ale rzuty z dystansu Channinga Fryea i akcje w ataku Robina Lopeza, zmiennika Gortata, pozwoliły powiększyć przewagę. Lopez, który w trzech ostatnich spotkaniach ani razu nie trafił do kosza, pokazał, że ma możliwości. Tym razem kończył mecz z 11 punktami.

O końcowym wyniku decydowała czwarta kwarta, w której znów wyróżnił się Gortat. Polak dobrze bronił przeciwko Duncanowi (17 pkt - 7/14 z gry, 12 zbiórek), który nie trafiał bądź rezygnował z rzutów. Statystycznie był w tym spotkaniu lepszy od dwukrotnego MVP rozgrywek. Sam trafił w dwóch ważnych akcjach w połowie ostatniej części gry, dając drużynie prowadzenie 94:85, zdobył też ostatnie punkty Phoenix z gry w tym meczu (102:96 1.50 min przed końcem). W ostatnich sekundach rywale dwukrotnie zbliżali się na jeden punkt (102:101, 104:103), ale Aaron Brooks nie mylił się z rzutów wolnych.

Phoenix Suns skończyli sezon na 10. miejscu w Konferencji Zachodniej. Play-off zaczyna się w sobotę.

Phoenix Suns — San Antonio Spurs 106:103 (43:27, 18:26, 24:21, 21:29).

Phoenix: M. Gortat 21, 13 zb., 1 as., 2 str., 4 faule, C. Frye 17, 9 zb., J. Dudley 17, 8 zb., G. Hill 14, S. Nash 8, 10 as. oraz R. Lopez 11, V. Carter 8, H. Warrick 4, A. Brooks 4, J. Childress 2.

Najwięcej dla San Antonio: T. Duncan 17, 12 zb., G. Neal 14, G. Hill 13, D. Green 13, T. Parker 12, 7 as.

Pary I rundy play-off

Konferencja Wschodnia: Chicago Bulls - Indiana Pacers, Miami Heat - Philadelphia 76ers, Boston Celtics - New York Knicks, Orlando Magic - Atlanta Hawks

Konferencja Zachodnia: San Antonio Spurs - Memphis Grizzlies, Los Angeles Lakers - New Orleans Hornets, Dallas Mavericks - Portland Trail Blazers, Oklahoma City Thunder - Denver Nuggets

Double-double Marcina Gortata

Orlando Magic


12 pkt, 11 zb. z Washington Wizards 103:84 16.04.2008


16 pkt, 13 zb. z Golden State Warriors 109:98 15.12.2008


13 pkt, 15 zb. z Chicago Bulls 107:79 11.03.2009


10 pkt, 11 zb. z Milwaukee Bucks 110:94 27.03.2009


10 pkt, 18 zb. z Milwaukee Bucks 80:98 13.04.2009


11 pkt, 15 zb. z Philadelphia 76ers 114:89 30.04.2009


14 pkt, 11 zb. z Detroit Pistons 104:91 3.12.2010


Phoenix Suns


16 pkt, 12 zb. z Cleveland Cavaliers 106:98 19.01.2011


13 pkt, 14 zb. z Washington Wizards 109:91 21.01.2011


11 pkt, 13 zb. z Detroit Pistons 74:75 22.01.2011


19 pkt, 17 zb. z Boston Celtics 88:71 28.01.2011


25 pkt, 11 zb. z New Orleans Hornets 104:102 30.01.2011


19 pkt, 11 zb. z Milwaukee Bucks 92:77 2.02.2011


12 pkt, 10 zb. z Utah Jazz 95:83 11.02.2011


20 pkt, 12 zb. z Sacramento Kings 108:113 13.02.2011


13 pkt, 12 zb. z Atlanta Hawks 105:97 23.02.2011


17 pkt, 11 zb. z Toronto Raptors 110:92 25.02.2011


17 pkt., 11 zb. z Indiana Pacers 110:108 27.02.2011


13 pkt., 13 zb., z Boston Celtics 103:115 2.03.2011


13 pkt, 16 zb.. z Houston Rockets 113:110 8.03.2011


14 pkt, 18 zb. z Denver Nuggets 97:116    10.03.2011


17 pkt, 13 zb. z Los Angeles Clippers 108:99    20.03.2011


24 pkt, 16 zb. z Los Angeles Lakers 137:139    22.03.2011


18 pkt, 10 zb. z New Orleans Hornets 100:106 25.03.2011


20 pkt, 15 zb. z Dallas Mavericks    83:91    27.03.2011


17 pkt, 11 zb. z Sacramento Kings 113:116    29.03.2011


10 pkt, 11 zb. z Los Angeles Clippers 111:98    1.04.2001


10 pkt, 13 zb. z Chicago Bulls 94:97    5.04.2011


20 pkt, 16 zb. z Minnesota Timberwolves 108:98 6.04.2011


19 pkt, 12 zb. z San Antonio Spurs 106:103    13.04.2011

Koszykówka
Wybory w USA. Czy LeBron James wie, że republikanie też kupują buty?
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Koszykówka
Radosław Piesiewicz ma następcę. Zmiana władzy na czele PZKosz
Koszykówka
Jeremy Sochan zostaje w San Antonio Spurs. Ile zarobi reprezentant Polski?
Koszykówka
Wybory w PZKosz. Czas wymazać białe plamy
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Koszykówka
Nie żyje Dikembe Mutombo. Kochali go wszyscy