Aktualizacja: 20.03.2015 00:32 Publikacja: 22.03.2015 00:01
Earl Lloyd. „Na zawsze odmienił grę”. „Otworzył drzwi do równości”. „Położył kamień milowy”. Tak pisano po jego śmierci 26 lutego 2015 roku
Foto: NBAE Photos/NBAE/Getty Images
Koszykówka w ogóle, a NBA w szczególności, bardziej niż z białymi kojarzy się z Murzynami właśnie. A jednak liga startowała jako rozgrywki białych. NBA funkcjonuje pod tą nazwą od 1949 roku, jej historię liczy się od 1946, a Earl Lloyd debiutował w 1950 roku. Zaraz po nim pierwsze mecze rozegrali dwaj kolejni afroamerykańscy zawodnicy.
Sam Lloyd opowiadał, że raczej nie doświadczył nieprzyjemności ze strony białych koszykarzy, wspomnienia z tamtych czasów snuł z uśmiechem, pogody ducha nigdy mu nie brakowało. Zmarł w wieku 86 lat i jeszcze całkiem niedawno przypominał czasy swojej gry. Nigdy nie narzekał, niemniej zdarzało mu się doświadczać szyderstw z trybun i słyszeć, że ma wracać do Afryki. Szczególnie ciężko bywało w Saint Louis i Indianapolis. Musiał się mierzyć z wyzwiskami oraz segregacją rasową w hotelach i restauracjach. Był do tego przyzwyczajony: dorastał w Wirginii, w erze pogłębiających segregację praw Jima Crowa. Debiutował na parkietach NBA w barwach Washington Capitols 31 października 1950 roku w meczu z Rochester Royals.
Po przerwie spowodowanej służbą wojskową „Big Cat", jak o nim mówiono, przeniósł się do Syracuse, gdzie zdobył tytuł mistrzowski w barwach Nationals w 1955 roku. Osobliwie wygląda fotografia zespołu Nats z tamtego czasu: dziewięciu białych zawodników, oczywiście biały trener i jeden czarnoskóry w tym gronie – Earl Lloyd. Dziś proporcje w drużynach NBA wyglądają raczej odwrotnie. Karierę Lloyd kończył w Detroit Pistons w 1960 roku, a dekadę później został trenerem tej drużyny. W tej roli też był jednym z pionierów.
Gregg Popovich i LeBron James na ostatniej prostej kampanii wyborczej wskazali: „Głosujcie na Kamalę Harris”, choć już Michael Jordan uczył, że republikanie też kupują sportowe buty.
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
Grzegorz Bachański wygrał wybory na prezesa Polskiego Związku Koszykówki (PZKosz). W szranki stanął z nim tylko Filip Kenig, reszta kandydatów się wycofała.
Kilka dni przed startem sezonu NBA San Antonio Spurs skorzystali z opcji przedłużenia umowy z Jeremy'm Sochanem. Reprezentant Polski ma zarobić przez kolejne dwa lata 12,6 mln dolarów.
Pięciu chętnych powalczy o fotel prezesa Polskiego Związku Koszykówki (PZKosz). Wybory dawno nie budziły takich emocji.
Mobilna Sieć T-Mobile w Polsce w 2024 roku została uznana za najlepszą pod względem prędkości i niezawodności przez międzynarodową firmę Ookla.
Odeszła koszykarska legenda. Po ciężkiej chorobie zmarł Dikembe Mutombo, jeden z najlepiej blokujących zawodników NBA. Miał 58 lat.
Gregg Popovich i LeBron James na ostatniej prostej kampanii wyborczej wskazali: „Głosujcie na Kamalę Harris”, choć już Michael Jordan uczył, że republikanie też kupują sportowe buty.
Stany Zjednoczone będą nadal przewodziły wolnemu światu? Taka jest najważniejsza stawka starcia Kamali Harris i Donalda Trumpa o Biały Dom.
Ostatni dzień miesiąca na rynku walutowym upływał w spokojnej atmosferze. Cały październik trudno jednak uznać za udany.
Stawka wyborów w Stanach Zjednoczonych jest olbrzymia, a jednak amerykańscy sportowcy są ciszej niż cztery lata temu. Wtedy nie bali się wyrażać poglądów. Co się zmieniło?
Dane o inflacji przeszły bez większego echa na rynku walutowym. Dla złotego ważniejsze są wybory w USA.
Nawet najlepsze wyniki i wybitny dorobek nie dają prawa do mobbowania pracowników. Szkoda, że zapomina o tym środowisko twórców.
Przed władzą – poprzednią czy obecną – otworzy się droga do rządów autorytarnych. Nikt bowiem nie będzie już „umierał” za sędziów.
Rozwiązanie małżeństwa ma zarówno skutki osobowe, jak i majątkowe. Dlatego ustawodawca zdecyduje, kto poza sędzią może udzielić rozwodu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas