To najlepszy wynik naszej reprezentacji od 1939 roku, kiedy Polacy zajęli w Buenos Aires drugie miejsce za drużyną III Rzeszy.
W Gruzji Polacy do końca walczyli o miejsce na podium. Ostatnim przeciwnikiem była rozstawiona z nr 5 reprezentacja Indii, w której składzie grał Viswanathan Anand, mistrz świata z lat 2007–2013 (jego wieloletnim sekundantem był grający w Batumi Radosław Wojtaszek).
Z Anandem zmierzył się Jan Krzysztof Duda (jeden z najmłodszych arcymistrzów w historii) i wywalczył remis. Podobnie było w pozostałych pojedynkach, chociaż w ostatnim starciu Jacek Tomczak dzielnie walczył o zwycięstwo (remis pozbawiał medalu obie reprezentacje).
Świetna gra Polaków była sporym zaskoczeniem, bo nie byli zaliczani do faworytów, w dodatku wystąpili w bardzo młodym składzie (Duda ma 20 lat, Tomczak 28, Kacper Piorun 27, Radosław Wojtaszek 31). Mimo to zdołali pokonać poprzednich mistrzów, reprezentację USA, oraz Rosję, Ukrainę i Francję, a zremisowali z Azerbejdżanem, Armenią i Indiami. Pokonali ich tylko późniejsi triumfatorzy, drużyna Chin.
Nasi w Batumi uzyskali kilka znaczących wyników indywidualnych. Błyszczał grający na pierwszej szachownicy Duda, który tytuł arcymistrza uzyskał w wieku 15 lat. W środowisku szachowym sporym echem odbił się jego remis z grającym dla USA Fabiano Caruaną (nr 2 na listach światowych, aktualnym pretendentem do tytułu mistrza świata). Polaka nie potrafił pokonać także bohater narodowy Armenii Lewon Aronian.