Ostatni strzał francuskiego króla

Najlepszy biatlonista ostatniej dekady Martin Fourcade zakończył karierę. Wygrał bieg pościgowy w Kontiolahti, nie mógł pożegnać się piękniej.

Aktualizacja: 16.03.2020 06:29 Publikacja: 15.03.2020 21:00

Ostatni strzał francuskiego króla

Foto: AFP

Francuz triumfował w tym samym miejscu, gdzie dokładnie dziesięć lat wcześniej odniósł pierwsze ze swoich 79 pucharowych zwycięstw. Wszystko wyglądało tak, jakby pożegnanie zaplanował mu ceniący symbole dramaturg.

Fourcade startował w koszulce lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, żółty trykot naciągnął na puchową kurtkę także podczas dekoracji. Zawody wygrał, ale trofeum nie zdobył, bo w biatlonie na koniec sezonu od dorobku zawodnika odejmuje się dwa najsłabsze wyniki. Dzięki temu Kryształowa Kula trafiła w ręce Norwega Johannesa Boe, który zgromadził o dwa punkty więcej. Dziś to on jest królem biatlonowych tras.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Inne sporty
Ruszyła Suzuki Marine Academy 2025. Przygotuj się na sezon na wodzie!
Inne sporty
Jan-Krzysztof Duda dla „Rzeczpospolitej”: Nie boimy się sztucznej inteligencji
Inne sporty
Rusza walka o mistrzostwo świata na żużlu. Warszawa poddaje się ostatnia
szachy
Weselin Topałow, były mistrz świata w szachach, dla „Rzeczpospolitej”: Dobrze jest łączyć show i wygrywanie
Inne sporty
Puchar Świata. Najlepsi na świecie wystąpią w Beskidach