Wygrana próba Justyny Kowalczyk

Pierwsze i piąte miejsce w Bruksvallarnie

Publikacja: 16.11.2009 03:30

Justyna Kowalczyk zaczyna Puchar Świata za pięć dni

Justyna Kowalczyk zaczyna Puchar Świata za pięć dni

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Dziś najlepsza narciarka ostatniego sezonu i największa polska nadzieja na medale igrzysk w Vancouver przenosi się ze Szwecji do Norwegii. Do pierwszego biegu Pucharu Świata, sobotniego wyścigu na 10 km stylem dowolnym w Beitostoelen, będzie się przygotowywać na tamtejszych trasach.

Weekend startów w zawodach FIS w szwedzkiej Bruksvallarnie był przymiarką przed nowym sezonem. Dla Justyny, ale też dla jej nowej ekipy serwismenów. W Bruksvallarnie z narciarek z czołówki były tylko Szwedki i to z nimi Polka stoczyła pasjonującą walkę w sobotnim finale sprintu stylem klasycznym.

Wygrała, wyprzedzając Brittę Norgren i Annę Haag. Tak jak we wszystkich biegach tego dnia zaatakowała od początku, na metę wbiegła, mając półtora metra przewagi. – Miło zaczynać sezon od zwycięstwa, choć starty tutaj traktuję treningowo – mówiła zadowolona Polka.

Po niedzielnym biegu na 10 kilometrów, też stylem klasycznym – bieg w Beitostoelen będzie stylem dowolnym – powodów do uśmiechu było już mniej. Na mokrej trasie – w Bruksvallarnie były dodatnie temperatury – Kowalczyk zajęła piąte miejsce. Zwyciężyła Charlotte Kalla, jedna z największych przegranych ostatniego sezonu. Przed Polką były jeszcze Haag, Anna Olsson i Czeszka Ivana Janeckova.

– To po prostu nie był dzień Justyny. Nie jest jeszcze w stuprocentowej formie, narzekała też na ból piszczeli – mówi „Rz” asystent trenera Aleksandra Wierietielnego Rafał Węgrzyn.

Kalla, gwiazda szwedzkiego sportu, której zdarzało się wygrywać w plebiscytach popularności ze Zlatanem Ibrahimoviciem, wygrała z kilkudziesięcioma sekundami przewagi. – To może być sygnał, że jest w świetnej formie. Ale w tym sezonie nie liczy się, kto jak zacznie, ale kto będzie mocny w Vancouver. Justyna zapowiadała, że będzie stopniowo nabierać rozpędu. Taki jest nasz plan – tłumaczy Węgrzyn.

Dziś najlepsza narciarka ostatniego sezonu i największa polska nadzieja na medale igrzysk w Vancouver przenosi się ze Szwecji do Norwegii. Do pierwszego biegu Pucharu Świata, sobotniego wyścigu na 10 km stylem dowolnym w Beitostoelen, będzie się przygotowywać na tamtejszych trasach.

Weekend startów w zawodach FIS w szwedzkiej Bruksvallarnie był przymiarką przed nowym sezonem. Dla Justyny, ale też dla jej nowej ekipy serwismenów. W Bruksvallarnie z narciarek z czołówki były tylko Szwedki i to z nimi Polka stoczyła pasjonującą walkę w sobotnim finale sprintu stylem klasycznym.

kolarstwo
Paryż - Roubaix. Upadek Tadeja Pogacara. Mathieu Van Der Poel zwycięża
szachy
Jan-Krzysztof Duda znów zagra w Polsce. Celuje w zwycięstwo
Inne sporty
Polacy szykują się do sezonu. Wrócą na olimpijski tor
Inne sporty
Gwiazdy szachów znów w Warszawie. Zagrają Jan-Krzysztof Duda i Alireza Firouzja
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
kajakarstwo
Klaudia Zwolińska szykuje się do nowego sezonu. Cel to mistrzostwa świata