Małysz już na podium

W Lillehammer Adam Małysz potwierdził, że może w tym sezonie latać bardzo daleko

Publikacja: 07.12.2009 02:54

W takim towarzystwie można być trzecim. Od lewej: Thomas Morgenstern, Gregor Schlierenzauer i Adam M

W takim towarzystwie można być trzecim. Od lewej: Thomas Morgenstern, Gregor Schlierenzauer i Adam Małysz

Foto: Reuters

Olimpijska skocznia Lysgaardsbakken nie była dotychczas zbyt szczęśliwa dla Małysza.

W Norwegii, owszem, już wygrywał, ale nie w Lillehammer. Na podium też stał tu wcześniej tylko raz, trzy lata temu zajął trzecie miejsce. Jak na 15 lat startów czetrokrotnego mistrza świata i czterokrotnego zdobywcy Pucharu Świata to niewiele. Tym bardziej cieszy więc trzecie miejsce w sobotnim konkursie dowodzące ostatecznie, że nieudany start w Kuusamo był przypadkowy.

Małysz najpierw wygrał kwalifikacje przed sobotnim konkursem, a później potwierdził, że jest naprawdę w wysokiej formie. Zwyciężył najlepszy skoczek minionego sezonu Austriak Gregor Schlierenzauer przed swym rodakiem Thomasem Morgensternem, mistrzem olimpijskim z Pragelato. Oni też musieli się wcześniej kwalifikować, bo tydzień temu w Kuusamo wiatr przeszkodził im w oddaniu dalekich skoków, tak samo jak Małyszowi i innym znanym zawodnikom.

– Gdyby wiatr tak bardzo nie kręcił na skoczni, to prawdopodobnie również i w drugim konkursie widzielibyśmy Adama na podium. Znacznie krótszy skok w finałowej serii był bowiem lepszy od pierwszego, który dawał mu czwarte miejsce po pierwszej kolejce, z nieznaczną stratą do Francuza Emmanuela Chedala – przekonywał w studiu TVP Apoloniusz Tajner, prezes PZN.

Niedzielny konkurs był jednak bardzo udany dla polskich skoczków. Wystąpili w nim całą szóstką, do finałowej serii zakwalifikowało się aż czterech, a najsłabszy z tej czwórki Marcin Bachleda zajął 15. miejsce. – Czegoś podobnego nie pamiętam. To dobrze wróży na przyszłość – cieszył się Tajner.

Po pierwszej serii prowadził dwukrotny mistrz olimpijski z Salt Lake City (2002) Szwajcar Simon Ammann, który po długim, eleganckim locie wylądował na 146. metrze, bijąc o trzy metry rekord skoczni należący do Schlierenzauera. Małysz (135) był czwarty, a Stoch (129,5) ósmy. Kosmiczny skok oddał Schlierenzauer, który przeskoczył skocznię (150,5), ale przewrócił się przy lądowaniu. Mimo to był piąty z minimalną stratą (0,1 pkt) do Małysza. Lider klasyfikacji PŚ Norweg Bjoern Einar Romoeren zepsuł swój skok (118) i w tym momencie było już jasne, że straci przodownictwo.

W drugiej kolejce wiatru pod narty brakowało nie tylko Małyszowi (122), który zamiast na podium znalazł się na ósmym miejscu, tuż za Stochem (128 m w drugim skoku). Dalej od niego wylądował też młodziutki Krzysztof Miętus (127,5), ostatecznie 12. w konkursie.

Szansy na kolejne zwycięstwo nie wykorzystał Schlierenzauer (127) skaczący przed Małyszem. Tym razem wiatr nie był jego sprzymierzeńcem. Na podium stanęli prowadzący po pierwszej serii Ammann, Olli i Chedal.

Nowym liderem PŚ został Schlierenzauer, który wyprzedza Ammanna i rewelację sezonu 18-letniego Niemca Pascala Bodmera. Małysz jest dziesiąty, co oznacza, że w kolejnym konkursie nie musi się kwalifikować. Nie wiadomo tylko, gdzie i kiedy rozegrane zostaną kolejne zawody, bo najbliższe konkursy w Harrachovie zostały odwołane z braku śniegu.

[ramka][b]Sobota:[/b] 1. G. Schlierenzauer 268,9 (125,5 - 141,0); 2. T. Morgenstern (obaj Austria) 265,4 (130,0 -134,0); 3. A. Małysz (Polska) 259,8 (127,5 - 134,5); 4. H. Olli (Finlandia) 254,4 (129,0 - 132,5); 5. R. Kranjec (Słowenia) 252,8 (129,0 -130,5); 6. A. Kofler 247,0 (122,5 - 133,5); 7. W. Loitzl (obaj Austria) 245,2 (126,5 - 128,5); 8. R. Ljoekelsoey (Norwegia) 245,1 (124,5 - 131,0); 9. J. Ahonen (Finlandia) 240,9 (125,5 - 128,5); 10. A. Fannemel (Norwegia) 240,3 (119,0 - 135,5) ... 20. K. Stoch 231,3 (123,0 - 126,5); 21. K. Miętus 229,4 (121,0 - 128,0); 27. M. Bachleda 215,4 (117,0 - 124,5); 41. Ł. Rutkowski ( wszyscy Polska) 93,8 (114,0) [b]Niedziela:[/b] 1. S. Ammann (Szwajcaria) 277,1 (146 - 129,5); 2. Olli 267,6 (142 - 126); 3. E. Chedal (Francja) 265 (138,5 - 127,5); 4. Schlierenzauer 258,2 (150,5 - 127); 5. P. Bodmer (Niemcy) 253,1 (134,5 - 126); 6. Kofler 249,5 (125,5 - 133); 7. Stoch 248,7 (129,5 - 128); 8. Małysz 247,8 (135 - 122) ... 12. Miętus 243,6 (128 - 127,5); 15. Bachleda 234,5 (128,5 - 122,5)[b]Klasyfikacja PŚ ( po 2 z 24 zawodów)[/b]1. Schlierenzauer 162; 2. Ammann 144; 3. Bodmer 143; 4. Olli 130; 5. Kofler 116; 6. B. E. Romoeren (Norwegia) 114; 7. W. Loitzl (Austria) 105; Morgenstern 101; 9. Chedal 93; 10. M. Uhrmann (Niemcy) i Małysz 92 ... 14. Stoch 54; 19. Miętus 32; 30. Bachleda 20; 47. Rutkowski 3[/ramka]

pływanie
Bartosz Kizierowski trenerem reprezentacji Polski
Inne sporty
Mistrzostwa Europy. Damian Żurek i Kaja Ziomek-Nogal blisko podium
Szachy
Sukces polskiego arcymistrza. Jan-Krzysztof Duda z medalem mistrzostw świata
Inne sporty
Polak płynie do USA. Ksawery Masiuk będzie trenował ze szkoleniowcem legend
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Inne sporty
Czy to najlepszy sportowiec 2024 roku? Dokonał rzeczy wyjątkowych
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego