W Zakopanem o Małyszu bez Małysza

Drugi konkurs w Zakopanem wygrał Gregor Schlierenzauer. Niewyspany Kamil Stoch był siódmy

Publikacja: 23.01.2012 00:44

W Zakopanem o Małyszu bez Małysza

Foto: ROL

Korespondencja z Zakopanego

Wrócił spokój w drużynie Austrii. Schlierenzauer wyprzedził Richarda Freitaga, Andersa Bardala i Andreasa Koflera. W Zakopanem wygrał po raz piąty, jak nikt inny. Dogonił Adama Małysza w liczbie zwycięstw pucharowych, mają ich po 39. Wyżej jest tylko Matti Nykaenen – 46.

Drugiego wielkiego wejścia Stocha nie było. Polak zawalił pierwszy skok. – Spóźniłem odbicie i nie miałem już odpowiedniej szybkości. Nie byłem w stanie nic więcej zrobić. Pierwszy konkurs kosztował mnie sporo energii. Emocji było tak dużo, że zeszły ze mnie późno w nocy. Zasnąłem dopiero po drugiej, wstałem o ósmej rano. Sześć godzin snu to za mało – wyjaśniał.

Konkursem rządzili liderzy Pucharu Świata. Wyłamał się tylko Thomas Morgenstern, który gdzieś zgubił formę. Austriacy byli jednak pewni swego: w rywalizacji z Polakami i Norwegami mają przewagę trzech na jednego, ostatnio bardziej grożą im Niemcy, Freitag i Severin Freund.

Po pierwszej serii prowadził Bardal (132 m), ale trzech głównych rywali miał tuż za sobą. Sędziowie podnieśli belkę wyżej niż w piątek, konkurs zyskał na urodzie, skoków ponad 130 m wreszcie nie brakowało. Najlepszym Polakiem był początkowo Aleksander Zniszczoł (123,5 m i 9. miejsce), odkrycie zakopiańskich konkursów, z klubu Małysza – Wisły Ustronianki, spod ręki Jana Szturca i menedżer Izabeli Małysz. Stoch był tylko 17., Piotr Żyła i Maciej Kot w trzeciej dziesiątce. Prezes PZN Apoloniusz Tajner obiecywał widzom skok Kamila do pierwszej dziesiątki, skoczek prezesa nie zawiódł – 133,5 m raz jeszcze poderwało Wielką Krokiew.

Schlierenzauerowi wystarczyło do wygranej 132 m z ładnym lądowaniem. – Rok temu Adam Małysz, mój idol, zwyciężył tu po raz 39., teraz ja. Niesamowite uczucie. Przyszłość wydaje się piękna, a mam tylko 22 lata – mówił Austriak. Małysza nie było, ale na Krupówkach stanął transparent „Adaś, pamiętamy!".

Za tydzień konkursy w Sapporo. Trener Kruczek zabiera piątkę: Stoch, Żyła, Kot, Krzysztof Miętus i Stefan Hula. Olek Zniszczoł, mimo sukcesów na Wielkiej Krokwi, zostaje w Pucharze Kontynentalnym. Stoch jako jedyny z reprezentacji leci do Japonii w klasie biznesowej.

II konkurs w Zakopanem

1. G. Schlierenzauer (Austria) 300,3 pkt (131,5 i 132 m);

2. R. Freitag (Niemcy) 296,8 (131 i 131);

3. A. Bardal (Norwegia) 293,1 (132 i 126);

4. A. Kofler (Austria) 290,5 (133 i 126);

5. S. Freund (Niemcy) 281,9 (122,5 i 131);

6. P. Prevc (Słowenia) 281,2 (125 i 127);

7. K. Stoch 280,6 (122 i 133,5);

...

14. A. Zniszczoł 270,6 (123,5 i 127);

18. P. Żyła 263,2 (116 i 131) i M. Kot (wszyscy Polska) 263,2 (118,5 i 127).

 

Klasyfikacja PŚ (po 15 konkursach):

1. Kofler 905 pkt,

2. Schlierenzauer 866,

3. Bardal 809,

4. T. Morgenstern (Austria) 730,

5. Freitag 614,

6. Stoch 600,...

19. Żyła 159,

kolarstwo
Paryż - Roubaix. Upadek Tadeja Pogacara. Mathieu Van Der Poel zwycięża
szachy
Jan-Krzysztof Duda znów zagra w Polsce. Celuje w zwycięstwo
Inne sporty
Polacy szykują się do sezonu. Wrócą na olimpijski tor
Inne sporty
Gwiazdy szachów znów w Warszawie. Zagrają Jan-Krzysztof Duda i Alireza Firouzja
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
kajakarstwo
Klaudia Zwolińska szykuje się do nowego sezonu. Cel to mistrzostwa świata