Alpejskie MŚ: najszybszy szwajcarski ekspres

Królem zjazdu, najważniejszej konkurencji mistrzostw w Beaver Creek, został Patrick Kueng ze Szwajcarii

Aktualizacja: 07.02.2015 20:45 Publikacja: 07.02.2015 19:59

Alpejskie MŚ: najszybszy szwajcarski ekspres

Foto: AFP

Wydawało się, że wcześniejsze zjazdy w Pucharze Świata wyznaczały kandydatów do zwycięstwa, ale tym razem z tych prostych prognoz niewiele wynikało. Na podium z Kuengiem stanęli bowiem Amerykanin Travis Ganong i kolejny Szwajcar Beat Feuz.

W pierwszej dziesiątce żadnego Austriaka, norweski lider PŚ w zjeździe Kjetil Jansrud zajął dopiero 14. miejsce – trochę tłumaczy go mocno zbity bark w supergigancie. Wyżej, na 6. pozycji był znany rekonwalescent Aksel Lund Svindal.

Mistrzowski zjazd w Beaver Creek nie pewno nie zostawił nikogo z widzów obojętnym. Złożyła się na to wiele – przede wszystkim groźna sława trasy – zaprojektowanej w 1997 roku przez szwajcarskiego mistrza olimpijskiego (1972) w zjeździe Bernharda Russi. W pełnej wersji Birds of Prey ma 2752 metry, 753 m różnicy poziomów, start na wysokości 3483 m n.p.m. i mnóstwo pułapek po drodze.

Do rywalizacji stanęło 48 odważnych zjazdowców, przyznać trzeba – niewielu nie dało rady dojechać do mety. To, że Szwajcarzy będą mocni – pokazał już pierwszy z nich, Carlo Janka, po jego przejeździe widać było, że dobre miejsce oznacza czas poniżej 1.44 minuty.

Dość długo liderem był jednak pierwszy z Amerykanów Steve Nyman, który świetnie pojechał w górze trasy, tam, gdzie było jeszcze dość płasko i ten rozpęd utrzymał do mety. Jechali po Nymanie Austriacy, Francuzi, Włoch, okazało się, że o medale walczyli jednak tylko alpejczycy USA i Szwajcarii.

Kolejnym liderem został Beat Feuz, po paru akrobatycznych wyczynach nad zlodzoną trasą. Rodaka pobił o kolejne ułamki sekund Patrick Kueng i gdy wydawało się, że Szwajcaria weźmie srebro i złoto – do walki pięknie włączył się lokalny mistrz szusów – Travis Ganong.

Emocje trwały jeszcze kilkanaście minut, bo dobrze rozpoczynali konkurencję i inni, ale w dole trasy, gdy nogi już słabły, nie byli w stanie poprawić wyczynów szwajcarskiego i amerykańskiego ekspresu. Na podium stanęła trójka dobrze znana w alpejskim światku, trudno mówić o wielkim zaskoczeniu, lecz związków z wynikami pucharowymi, a nawet z wynikami supergiganta – nie było.

– Miałem inne czucie nart, niż w grudniu, gdy nie ukończyłem ani supergiganta w Beaver Creek, ani zjazdu. Teraz było inaczej, i choć doszła narodowa presja – w Szwajcarii zawsze jest duża – dziś jestem dumny, że jestem Szwajcarem – mówił mistrz.

Amerykanie też się cieszyli, mają drugi medal, ale było też im trochę przykro, że w zjeździe nie wystartował Bode Miller. Fatalny upadek podczas czwartkowego supergiganta spowodował, że krawędź narty przecięła kawałek mięśnia i ścięgna pod prawym kolanem alpejczyka. Rana była bardzo głęboka, mistrzostwa dla Millera się skończyły, leczenie i rekonwalescencja potrwa około dwóch miesięcy, zakończy się już po sezonie.

Dzień później Bode Miller mówił w Beaver Creek, że to już chyba czas, by w ogóle skończyć z wyczynowym narciarstwem i poświęcić wreszcie czas rodzinie.

W sobotnim zjeździe nie wystartował Maciej Bydliński. Polak pojawi się w niedzielnej superkombinacji (skrócony zjazd plus jeden przejazd slalomu), to jego najmocniejsza konkurencja.

> Alpejskie MŚ w Vail/Beaver Creek

Zjazd mężczyzn:
1. P. Kueng (Szwajcaria) 1.43,18
2. T. Ganong (USA) 1.43,42
3. B. Feuz (Szwajcaria) 1.43,49
4. S. Nyman (USA) 1.43,52
5. G. Fayed (Francja) 1.43,57
6. A. L. Svidal (Norwegia) 1.43,63
7. O. Bank (Czechy) 1.43,74
8. A. Theaux (Francja) 1.43,81
9. C. Janka (Szwajcaria) 1.43,85
9. A. Weinbrecht (USA) 1.43,85
11. D. Defago (Szwajcaria) 1.43,89

> Klasyfikacja medalowa (po 4 z 11 konkurencjach):
1. Austria 2 złote, 1 srebrny
2. Słowenia 1 złoty, 1 srebrny
3. Szwajcaria 1 złoty, 2 brązowe
4. USA 1 srebrny, 1 brązowy
5. Kanada 1 srebrny
6. Francja 1 brązowy

Inne sporty
Polacy szykują się do sezonu. Wrócą na olimpijski tor
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Inne sporty
Gwiazdy szachów znów w Warszawie. Zagrają Jan-Krzysztof Duda i Alireza Firouzja
kajakarstwo
Klaudia Zwolińska szykuje się do nowego sezonu. Cel to mistrzostwa świata
Kolarstwo
Strade Bianche. Tadej Pogacar upada, ale wygrywa
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Kolarstwo
Trwa proces lekarza, który wspierał kolarzy. Nie zawsze były to legalne sposoby
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście