Reklama
Rozwiń
Reklama

Tadej Pogacar i Jonas Vingegaard znaleźli sposób. Czy dominują dzięki tlenkowi węgla?

Tour de France ponownie stoi pod znakiem dominacji Tadeja Pogacara i Jonasa Vingegaarda. Siła oraz możliwości Słoweńca i Duńczyka są niepodważalne, ale metody budzą wątpliwości.

Publikacja: 18.07.2024 15:11

Tadej Tadej Pogacar i i jego cień Jonas Vingegaard

Tadej Tadej Pogacar i i jego cień Jonas Vingegaard

Foto: AFP

Pogacara dzieli kilka dni od realizacji historycznego celu. 25-letni kolarz grupy UAE Team Emirates w maju wygrał Giro d’Italia, a teraz pozostaje niekwestionowanym liderem Tour de France. Tylko dwa etapy przejechał bez żółtej koszulki lidera i ma ponad trzy minuty przewagi nad starszym od niego o rok Vinegaardem z holenderskiej drużyny Visma Lease a Bike.

Do zakończenia Wielkiej Pętli zostały trzy trudne etapy: dwa górskie i na zakończenie jeden nietypowy, ale wymuszony igrzyskami w Paryżu, czyli jazda indywidualna na czas z Monaco do Nicei. Słoweniec pokazał taką moc, że jego pozycja wydaje się niezagrożona. Wygrał trzy etapy, w tym dwa w Pirenejach. Trzyma wyścig pod kontrolą i od czasu do czasu potrafi podrażnić rywali niespodziewanymi atakami, aby pokazać im, kto tu rządzi.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Wioślarstwo
Polskie wiosła na fali. Nasi medaliści wrócili z mistrzostw świata w Szanghaju
Inne sporty
Kolejny sukces Polaków w Himalajach. Andrzej Bargiel zjechał na nartach z Everestu
Wspinaczka
Aleksandra Mirosław znów pobiła rekord świata. Złamanie magicznej granicy coraz bliżej
Inne sporty
Ciężar życia i okruchy szczęścia. Recenzja biografii Agaty Wróbel
Inne sporty
Polski zespół pojedzie w Rajdzie Dakar Classic legendarną ciężarówką
Reklama
Reklama