Reklama

Przystanek Zakopane

Czekamy na to cały rok. Na Wielką Krokiew błyszczącą w świetle reflektorów, na tłumne marsze pod skocznię, biało--czerwoną zamieć na trybunach, śpiewy i trąby. Na skoki w Zakopanem, najbardziej swojskie święto polskiego sportu.

Aktualizacja: 30.04.2018 01:50 Publikacja: 27.04.2018 10:00

Adam Małysz szybujący na tle tysięcy biało-czerwonych flag to widok, do którego przyzwyczaiła się Wi

Adam Małysz szybujący na tle tysięcy biało-czerwonych flag to widok, do którego przyzwyczaiła się Wielka Krokiew. Skoczkowie się zmieniają, trybuny są niezmienne

Foto: Fotorzepa

W tym roku od 26 do 28 stycznia będzie tak samo. Bilety sprzedano już dawno. Tysiące osób staną na trybunach, wiele obok stadionu u zbiegu ulic Bronisława Czecha i Józefa Piłsudskiego, miliony siądą przed telewizorami. Kibicowanie skokom stało się narodową rozrywką, wzmocnioną poczuciem dumy z osiągnięć Adama Małysza, potem Kamila Stocha z kolegami.

Zawody pucharowe w Zakopanem stały się demonstracją masowego przywiązania do skoków. Dziś trudno wyobrazić sobie inne miejsce i czas na to wydarzenie niż Wielka Krokiew i weekend w drugiej połowie stycznia.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Inne sporty
Ciężar życia i okruchy szczęścia. Recenzja biografii Agaty Wróbel
Inne sporty
Polski zespół pojedzie w Rajdzie Dakar Classic legendarną ciężarówką
Inne sporty
Sebastian Kawa znów triumfuje. Został mistrzem Europy
Inne sporty
Dwa medale Mateusza Maliny na igrzyskach w Chinach
Inne sporty
Szermierka i Rosja. Niebezpieczne związki
Reklama
Reklama