Brązowy medal dla Polaków

Konkurs drużynowy Mistrzostw Świata Juniorów w skokach narciarskich wygrali Niemcy przed Austrią

Aktualizacja: 01.03.2008 03:58 Publikacja: 01.03.2008 02:10

Polscy medaliści; od lewej: Łukasz Rutkowski, Krzysztof Miętus, Dawid Kowal i Maciej Kot

Polscy medaliści; od lewej: Łukasz Rutkowski, Krzysztof Miętus, Dawid Kowal i Maciej Kot

Foto: PAP, Grzegorz Momot Grz Grzegorz Momot

Pierwszy w naszej ekipie skakał Krzysztof Miętus i Polska była piąta. Później Maciej Kot i było jeszcze lepiej. Dalekie loty Dawida Kowala i Łukasza Rutkowskiego sprawiły, że strata do trzecich po pierwszej serii Norwegów była już niewielka.

I Miętus, i Kot poprawili się w drugiej próbie. Kiedy do skoku szykował się Kowal, medal był na wyciągnięcie ręki. Ale młody polski skoczek nieco spóźnił odbicie, wylądował na 84. metrze, trener Adam Celej skrzywił się mocno i w tym momencie wszystko zależało o Rutkowskiego. Łukasz, młodszy brat Mateusza, mistrza świata juniorów sprzed czterech lat, był bardzo bliski podium w konkursie indywidualnym. Skoczył najdalej, ale zajął czwarte miejsce, tak jak dwa lata wcześniej. Był zawiedziony i mówił o tym wprost. Gdyby teraz też nie wytrzymał ciśnienia i zepsuł skok, byłoby to jakieś fatum. Na szczęście Rutkowski pokazał góralski charakter i wylądował tam, gdzie w pierwszej serii, na 90. metrze.

Nikt nie mógł już polskim skoczkom odebrać medalu. Przegrali tylko z Niemcami i Austrią, zostawiając w pokonanym polu Norwegów, Japończyków, Słoweńców (obrońcy tytułu) i Finów. Teraz można tylko zadać pytanie, czy nie było szans na jeszcze lepszy wynik, gdyby Polacy zamiast w Szczyrku przygotowywali się w Zakopanem, tak jak to zrobił Heinz Kuttin, austriacki trener Niemców.

Kuttin przed laty dwukrotnie wygrywał mistrzostwa świata juniorów, zdobył mistrzostwo świata seniorów, a później, trenując polskich juniorów, odniósł wielki sukces w norweskiem Strynie, kiedy po złoty medal sięgnął Rutkowski, a drużyna zdobyła srebro.

Z Polski wyjeżdżał jednak w ponurej atmosferze. Trenując kadrę seniorów, nie doprowadził Małysza do podium olimpijskiego w Turynie. Ale jego powrót do Zakopanego był triumfalny. Najpierw Andreas Wank wygrał konkurs indywidualny, a w piątek Niemcy wygrały rywalizację drużynową przed faworyzowaną Austrią.

1. Niemcy (F. Schoft, S. Freund, P. Bodmer, A. Wank) 971 pkt; 2. Austria (T. Turnbichler, M. Poppinger, D. Untererger, A. Strolz) 953; 3. Polska (K. Miętus, M. Kot, D. Kowal, Ł. Rutkowski) 942,5; 4. Norwegia 938; 5. Japonia 925; 6. Słowenia 884; 7. Finlandia 878,5; 8. USA 873,5

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

j.pindera@rp.pl

pływanie
Bartosz Kizierowski trenerem reprezentacji Polski
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i Suzuki Swift ponownie w gronie liderów rankingu niezawodności
Inne sporty
Mistrzostwa Europy. Damian Żurek i Kaja Ziomek-Nogal blisko podium
Szachy
Sukces polskiego arcymistrza. Jan-Krzysztof Duda z medalem mistrzostw świata
Inne sporty
Polak płynie do USA. Ksawery Masiuk będzie trenował ze szkoleniowcem legend
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Inne sporty
Czy to najlepszy sportowiec 2024 roku? Dokonał rzeczy wyjątkowych
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego