Trener skoczków wierzy w medal

Wierzyłem w medal jeszcze przed konkursem indywidualnym, teraz wierzę tym bardziej - mówi trener polskich skoczków Hannu Lepistoe

Publikacja: 26.02.2011 22:23

„Rz”: Jest pan zadowolony z trzeciego miejsca?

Hannu Lepistoe:

Bardzo. To był ładny konkurs, zasłużeni zwycięzcy. Morgi był dziś taki mocny...

Adam zrobił ile mógł w obu skokach?

Pierwszy był niezły, ale chyba można było polecieć dalej. Nie popełnił błędu, po prostu czegoś zabrakło: trochę szybkości, trochę siły. Ale trzecie miejsce jest dużo lepsze niż czwarte.

Pogoda nie przeszkadzała skoczkom?

Może trochę, ale to jest sport na świeżym powietrzu, więc nie wymagajmy za wiele. No i jury tym razem dobrze się spisało. Bo tej zimy im się zdarzało reagować zbyt nerwowo i bałem się, czy nie podniosą belki w środku serii. Ale poczekali do przerwy, i wyszedł bardzo efektowny konkurs.

Jest pan też dumny z Piotra Żyły? Jego 19. miejsce to też w części pańska zasługa, bo go pan trenował, gdy Żyła stracił miejsce w kadrze.

Dumny to może złe słowo, bo Piotr walczył przede wszystkim sam. Niech to będzie jego zasługa, że się zawziął i potrafił wspiąć na taki poziom.

Wierzy pan w polskie szanse w niedzielnej drużynówce?

Wierzyłem jeszcze przed konkursem indywidualnym, teraz wierzę tym bardziej. Kamil Stoch skakał bardzo dobrze. W pierwszej serii miał chyba trochę pecha do pogody. Jeśli w niedzielę będzie podobnie, medal jest realny.

Inne sporty
Polacy szykują się do sezonu. Wrócą na olimpijski tor
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Inne sporty
Gwiazdy szachów znów w Warszawie. Zagrają Jan-Krzysztof Duda i Alireza Firouzja
kajakarstwo
Klaudia Zwolińska szykuje się do nowego sezonu. Cel to mistrzostwa świata
Kolarstwo
Strade Bianche. Tadej Pogacar upada, ale wygrywa
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Kolarstwo
Trwa proces lekarza, który wspierał kolarzy. Nie zawsze były to legalne sposoby
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście