Podczas kontroli antydopingowej podczas mistrzostw świata w Orlando we wrześniu ubiegłego roku w organizmie Norwega wykryto ślady syntetycznego testosteronu i leku hormonalnego Klomifen.
Helgemo, który jest też członkiem norweskiej federacji brydża, reprezentuje Monako, gdzie mieszka od 2011 roku.
Po wykryciu niedozwolonych substancji stracił już wszystkie tytuły, jakie wywalczył w 2018 roku. W tym - mistrzostwo świata w kategorii open.
Norweska federacja brydża nie kryje zdziwienia. Jej przewodniczący Allan Livegard zauważa, że zażywane przez Helgemo środki nie powodują żadnych efektów wydolnościowych, które pomagałyby w grze w brydża.
- W Norwegii jesteśmy bardzo zaskoczeni tą dyskwalifikacją i naprawdę nie sądzimy, aby syntetyczny testosteron czy lek stosowany w leczeniu m.in. niepłodności u kobiet ułatwił zdobycie tytułu mistrza świata - stwierdził Livegard.