Reklama
Rozwiń

Bjoergen straszy i pociesza

W Pucharze Świata w Toblach wszystko wzięła Marit Bjoergen. Justyna Kowalczyk była zaledwie piąta na 10 km stylem klasycznym, sprint opuściła i już jest w Soczi.

Publikacja: 02.02.2014 21:04

Porażka polskiej mistrzyni w biegu, w którym nie przegrała od trzech lat, trochę zmieniła postrzeganie rywalizacji biegaczek podczas igrzysk. Kowalczyk została wyprzedzona przez trzy Norweżki i Szwedkę Charlotte Kallę, skutki stłuczenia stopy były widoczne.

Piąte miejsce, strata ponad 47 sekund do Bjoergen, koniec ładnej serii sukcesów na ulubionym dystansie, w dodatku utrata przez Polkę trzeciego miejsca w klasyfikacji pucharowej biegów dystansowych (co oznacza gorszą pozycję startową podczas igrzysk, przed Bjoergen) – to wszystko cena przypadkowej kontuzji z ostatnich dni.

Niepewność co do olimpijskiej formy pani Justyny to znak tego sezonu, bieg na 10 km stylem klasycznym pozostawał jednak konkurencją, w której medal igrzysk widziano na szyi polskiej biegaczki niemal na pewno. Teraz stan lewej stopy Kowalczyk to sprawa narodowa. Ostatnie wieści, już z Soczi, przekazane w relacjach TVP, są jednak pocieszające. Biegaczka mówiła, że odstawia już środki przeciwbólowe, noga boli znacznie mniej, dynamika ruchu się poprawia, a do biegu na 10 km pozostało jeszcze parę dni, więc jest szansa na lepsze prognozy. Ważniejszym zmartwieniem wydaje się opóźnienie dostawy sprzętu polskiej biegaczki do Soczi.

Ale trudno ukryć, że demonstracja siły Marit Bjoergen w Toblach przesłoniła wszystko inne. Norweżka dzień po dniu pokonała jak chciała największe rywalki w dwóch zupełnie odmiennych konkurencjach. Amerykanka Kikkan Randall też musiała przeżyć gorycz porażki – w niedzielnym sprincie stylem dowolnym, jej specjalności, była tylko piąta, oglądała plecy Bjoergen i kilku innych biegaczek.

W Norwegii wybuchła radość (wzmocnił ją sprinterski sukces w Toblach Oli Vigena Hattestada), którą nawet Bjoergen zaczyna gasić, by rosnące z dnia na dzień nadzieje rodaków nie przekroczyły granic rozsądku. – Jestem pewna, że w Soczi Justyna będzie mocniejsza, że stanie na podium. Jej słabsza postawa w sobotę mogła mieć przecież kilka przyczyn: stłuczoną stopę, zbyt szybkie przejście do startu po treningach w wysokich górach, pechowy dobór nart i ich smarowania – mówiła norweskim dziennikarzom.

Ale od roli kandydatki do złota we wszystkich konkurencjach, w których wystartuje, Bjoergen teraz już chyba nie ucieknie. Skandynawskie gazety nazywają ją „dominatorką" lub „narciarskim demonem". Justynie Kowalczyk, bez takiego obciążenia, powinno być lżej.

PŚ w Toblach

Bieg kobiet na 10 km st. klas.: ?1. M. Bjoergen 26.54,2; ?2. T. Johaug (obie Norwegia) 27.30,9; 3. Ch. Kalla (Szwecja) 27,37,1;... 5. J. Kowalczyk (Polska) 27.41,4.

Sprint kobiet st. dow.: ?1. Bjoergen 2.59,80; ?2. D. Herrmann (Niemcy) 3.00,23; ?3. I. F. Oestberg (Norwegia) 3.01,26.

Klasyfikacja PŚ kobiet: ?1. Johaug 1082 pkt.; ?2. A.U. Jacobsen (Norwegia) 895; ?3. Bjoergen 876; ?4. H. Weng (Norwegia) 701;... ?6. Kowalczyk 618.

Porażka polskiej mistrzyni w biegu, w którym nie przegrała od trzech lat, trochę zmieniła postrzeganie rywalizacji biegaczek podczas igrzysk. Kowalczyk została wyprzedzona przez trzy Norweżki i Szwedkę Charlotte Kallę, skutki stłuczenia stopy były widoczne.

Piąte miejsce, strata ponad 47 sekund do Bjoergen, koniec ładnej serii sukcesów na ulubionym dystansie, w dodatku utrata przez Polkę trzeciego miejsca w klasyfikacji pucharowej biegów dystansowych (co oznacza gorszą pozycję startową podczas igrzysk, przed Bjoergen) – to wszystko cena przypadkowej kontuzji z ostatnich dni.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Inne sporty
Czy to najlepszy sportowiec 2024 roku? Dokonał rzeczy wyjątkowych
Inne sporty
Tomasz Chamera: Za wizerunek PKOl odpowiada jego prezes
pływanie
Mistrzostwa świata w pływaniu. Rekordowa impreza reprezentacji Polski
Pływanie
Mistrzostwa świata w pływaniu. Kolejne medale i polskie rekordy w Budapeszcie
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Inne sporty
Kolarstwo. Zakażą stosowania tlenku węgla?
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku