Reklama
Rozwiń

Puchar Ameryki: pożegnanie Francuzów

W kwalifikacjach grupowych zwyciężyli obrońcy pucharu z USA, z rywalizacji odpadł syndykat Groupama Team France. Czas na półfinały: Nowa Zelandia – Wielka Brytania i Szwecja – Japonia

Aktualizacja: 05.06.2017 17:16 Publikacja: 05.06.2017 17:01

Pierwszy, grupowy etap regat na Bermudach, zakończył się dość pewnym zwycięstwem katamaranu ORACLE Team USA prowadzonego przez Australijczyka Jamesa Spithilla. Ekipa finansowana przez szefa Oracle Corp. Larry'ego Ellisona zdobyła przy okazji jeden ważny punkt zaliczany do wyniku finału i może teraz przez dwa tygodnie spokojnie trenować, poprawiać jacht oraz obserwować rywali.

Drugie miejsce w regatach grupowych zdobył syndykat Emirates Team New Zealand pod ręką Nowozelandczyka Petera Burlinga, wygrał tak jak ORACLE, osiem z dziesięciu wyścigów (o końcowej kolejności zadecydował punkt bonusowy z wcześniejszych regat) i to jest mała niespodzianka tej fazy rywalizacji, gdyż uważano, że Sir Ben Ainslie i brytyjski Land Rover BAR będzie głównym przeciwnikiem Amerykanów.

Odpadli Francuzi, czyli Groupama Team France z Franckiem Cammasem za sterem, ale mogą trzymać głowy wysoko. Dwa zwycięstwa w grupie (nad Szwecją i Wielką Brytanią) zostawiają im poczucie, że liczyli się w stawce. – Ta kampania dała nam dwa cenne zwycięstwa i potwierdziła, że warto brać udział w kolejnych regatach. Mam nadzieję, że będą one miały taki sam format i takie same łodzie, gdyż mamy już przygotowaną bazę i byłoby nam łatwiej rywalizować za cztery lata – mówił Franck Cammas na pożegnanie 35. Pucharu Ameryki

Ciąg dalszy emocji w zatoce Great Sound to Louis Vuitton America's Cup Challenger Playoffs, czyli półfinały, już tylko z udziałem czwórki challengerów. Syndykat Emirates Team New Zealand był najlepszy z nich w kwalifikacjach, zatem dostał przywilej wybrania przeciwnika. Peter Burling i jego załoga ambitnie wybrali Brytyjczyków – Land Rover BAR, zatem druga para półfinału (Artemis – SoftBank) wyłoniła się automatycznie.

– Wobec prognoz meteorologocznych na następny tydzień i po dokładnej ocenie sił wierzymy, że wybraliśmy właściwie i mamy sporą szansę awansu – mówił Burling podczas konferencji prasowej. – Sir Ben Ainslie z Land Rover BAR w odpowiedzi stwierdził, iż zapewne rywalizacja będzie wyrównana, ale zdobywca Pucharu Ameryki i tak musi pokonać wszystkie syndykaty, więc kolejność potyczek nie ma wielkiego znaczenia. – Emirates Team New Zealand z pewnością udowodnił w kwalifikacjach, że potrafi świetnie żeglować, ich katamaran jest bardzo szybki, walka będzie zażarta, ale o to właśnie chodzi, więc oczekujemy niecierpliwie na start – dodał uprzejmie.

Podobnie wyrównanego starcia ze Szwedami spodziewa się nowozelandzki sternik japońskiego SoftBanku Dean Barker. – Przez minione półtora roku ścigaliśmy się już wiele razy, wiemy że są silni, ale i my kilka razy byliśmy lepsi – mówił. Rywale z Artemis Racing także nie tracą ducha. – W grupie wygraliśmy z Japończykami dwa razy, więc zyskaliśmy trochę pewności siebie – podkreślał Nathan Outteridge, australijski sternik szwedzkiego syndykatu.

Półfinały, rozgrywane do pięciu zwycięstw – miały się zacząć w niedzielę 4 czerwca, ale brak wiatru (wedle wymagań Pucharu Ameryki – poniżej 6 węzłów) spowodował przesunięcie pierwszych wyścigów na poniedziałek, na który prognozy są korzystne.

Plan regat, o ile nie zmieni go pogoda, przewiduje po cztery wyścigi dziennie, zacznie para Emirates – Land Rover, po niej wystartują Artemis – Softbank, i tak na zmianę. Zgodnie z tymi założeniami, finalistów w rywalizacji challengerów powinniśmy poznać najpóźniej 9 czerwca.

> Louis Vuitton America's Cup Qualifiers (LVACQ) – II runda grupowa:

Emirates – Artemis 1:0; Groupama – ORACLE 0:1; Artemis – Land Rover 0:1; SoftBank – Groupama 1:0; Land Rover – Emirates 0:1; ORACLE – SoftBank 1:0; Groupama – Land Rover 0:1; Emirates – SoftBank 1:0; Artemis – ORACLE 1:0; Emirates – Groupama 1:0; SoftBank – Artemis 0:1; ORACLE – Emirates 1:0; SoftBank – Land Rover 0:1; Groupama – Artemis 0:1; Land Rover – ORACLE 0:1.

Tabela końcowa LVACQ (zwyc.–porażki–bonus, punkty): 1. ORACLE Team USA 8–2–1 9; 2. Emirates Team New Zealand 8–2–0 8; 3. Land Rover BAR 4–6–2 6; 4. Artemis Racing 5–5–0 5; 5. SoftBank Team Japan 3–7–0 3; 6. Groupama Team France 2–8–0 2.

Pierwszy, grupowy etap regat na Bermudach, zakończył się dość pewnym zwycięstwem katamaranu ORACLE Team USA prowadzonego przez Australijczyka Jamesa Spithilla. Ekipa finansowana przez szefa Oracle Corp. Larry'ego Ellisona zdobyła przy okazji jeden ważny punkt zaliczany do wyniku finału i może teraz przez dwa tygodnie spokojnie trenować, poprawiać jacht oraz obserwować rywali.

Drugie miejsce w regatach grupowych zdobył syndykat Emirates Team New Zealand pod ręką Nowozelandczyka Petera Burlinga, wygrał tak jak ORACLE, osiem z dziesięciu wyścigów (o końcowej kolejności zadecydował punkt bonusowy z wcześniejszych regat) i to jest mała niespodzianka tej fazy rywalizacji, gdyż uważano, że Sir Ben Ainslie i brytyjski Land Rover BAR będzie głównym przeciwnikiem Amerykanów.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Inne sporty
Czy to najlepszy sportowiec 2024 roku? Dokonał rzeczy wyjątkowych
Inne sporty
Tomasz Chamera: Za wizerunek PKOl odpowiada jego prezes
pływanie
Mistrzostwa świata w pływaniu. Rekordowa impreza reprezentacji Polski
Pływanie
Mistrzostwa świata w pływaniu. Kolejne medale i polskie rekordy w Budapeszcie
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Inne sporty
Kolarstwo. Zakażą stosowania tlenku węgla?
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku