Puchary po jego mistrzowskich tytułach z lat 2010–2013 zdążyły się już pokryć kurzem, ale 35-letni kierowca wciąż cieszy się szacunkiem, nie tylko ze względu na dokonania. Sebastian Vettel nie pasuje do współczesnego sportu, stroni od blasku fleszy, nie ma w jego zachowaniu gwiazdorskich manier, a konto w mediach społecznościowych założył kilka dni temu – tylko po to, by poinformować o zakończeniu kariery.
W pełnym emocji nagraniu powiedział, że chciałby poświęcić więcej czasu żonie i trójce dzieci, których wizerunek zresztą starannie chroni, dbając o rodzinną prywatność. Świat nie kończy się na Formule 1 – tak brzmi przekaz zwycięzcy 53 Grand Prix (więcej triumfów na koncie mają tylko Lewis Hamilton i Michael Schumacher).