Piwniczna-Zdrój po raz kolejny stała się stolicą biegowej Polski. Za nami trzy intensywne dni 16. Festiwalu Biegowego – wydarzenia, które co roku przyciąga tysiące zawodników, miłośników sportu i tradycji z kraju i zagranicy. Tegoroczna edycja pokazała, że to coś więcej niż zawody – to wielkie święto sportu, kultury i wspólnego spędzania czasu. W tym roku w 20 biegach wystartowało prawie 3900 osób.
Barwny początek z muzyką i biegami nocnymi
Festiwal rozpoczął się w piątek widowiskowym korowodem ponad pięćdziesięciu zespołów regionalnych. Z muzyką i śpiewem przeszli ulicami Piwnicznej górale z Podhala, Spisza, Słowacji, Węgier i Rumunii. Nie zabrakło stoisk rękodzielników i kulinarnych specjałów przygotowanych przez Koła Gospodyń Wiejskich.
Sportową część otworzył „Aktywny Małopolanin”, czyli zawody dla uczniów szkół podstawowych. Najmłodsi rywalizowali w pięciu konkurencjach, a każdy, kto dobiegł do mety, otrzymał pamiątkowy medal.
Wieczorem na trasach pojawili się dorośli. W Biegu Lachów i Górali na 600 m uczestnicy wystąpili w strojach regionalnych, a chwilę później rozegrano Bieg na Milę, w którym triumfowali Kamil Bogdański i Kamila Szewczyk. Ostatnim akcentem dnia był Bieg Nocny na 7 km. Najszybszy okazał się Krzysztof Jaworski (24:21), a wśród kobiet zwyciężyła Rozalia Pająk.