Boks: Grzmoty i pioruny w cenie biletu

Ledwo skończył się turniej World Boxing Super Series w kategorii junior ciężkiej, a już mówi się o kolejnych atrakcjach w tej wadze, m.in. z udziałem Krzysztofa Głowackiego.

Aktualizacja: 25.07.2018 20:20 Publikacja: 25.07.2018 19:16

Boks: Grzmoty i pioruny w cenie biletu

Foto: Wikipedia/Creative Commons CC0 1.0 Uniwersalna Licencja Domeny Publicznej

Wiele zależeć będzie jednak od decyzji triumfatora World Boxing Super Series Ukraińca Ołeksandra Usyka, który ma teraz wszystkie najcenniejsze pasy (WBC, WBA, IBF, WBO i The Ring). Jeśli przejdzie do wagi ciężkiej i zostawi tytuły, to można zaczynać od nowa, ale jeśli poczeka kilka miesięcy, by nacieszyć się zdobyczą, i zacznie szukać dobrze płatnych obron, to sytuacja będzie inna.

Na pewno nie zabraknie jednak wielkich wydarzeń. Michael Buffer, legendarny zapowiadacz walk, związał się wprawdzie na wyłączność z angielskim promotorem Eddiem Hearnem, więc jego słynne „zapraszam na wielkie grzmoty" będziemy słyszeć rzadziej, ale grzmoty z piorunami na światowych ringach i tak będą.

W najbliższą sobotę w 02 Arena w Londynie były mistrz wagi ciężkiej Nowozelandczyk Joseph Parker będzie chciał znokautować Anglika Dilliana Whyte'a szybciej, niż zrobił to kilka lat temu Anthony Joshua. Ale to wcale nie musi być proste zadanie, bo urodzony na Jamajce Whyte bije chyba mocniej od niego.

W wadze ciężkiej wydarzeniem będzie starcie Joshua – Aleksander Powietkin 22 września na Wembley (sprzedano już 60 tysięcy biletów), bo jak walczy dwóch mistrzów olimpijskich, to musi być gorąco.

Joshua na szali położy swoje trzy pasy (WBA, IBF, WBO) i musi być ostrożny, bo Rosjanin nie tylko wie, na czym polega techniczny boks, ale też ma czym przyłożyć. Nikt rozsądny nie dopuszcza jednak myśli, że król najcięższej kategorii może przegrać.

Jedynym, który jest w stanie go pokonać, wydaje się być Deontay Wilder, mistrz organizacji WBC, ale na starcie Joshuy z Amerykaninem przyjdzie nam poczekać do przyszłego roku, a może i dłużej.

Jeśli o wadze ciężkiej mowa, to wiemy już, że mieszkający w Nowym Jorku Adam Kownacki 8 września walczyć będzie na Brooklynie z byłym mistrzem świata, Charlesem Martinem. Amerykański „Książę" tytuł stracił wprawdzie szybko, znokautowany przez Joshuę w lutym 2016 roku, ale dla Polaka może to być najtrudniejszy bój w karierze.

Jesienią zobaczymy też w ringu Tomasza Adamka. 41-letni „Góral" mówi, że jeszcze dwie walki i kończy, dlatego chce wymagających rywali. Jeśli nie będzie walczył z potężnym Jarrellem Millerem 6 października w Chicago (był taki pomysł), to wystąpi na Polsat Boxing Night przed polską publicznością. I zapewne znów zapełni halę.

Świat boksu czeka też na rewanżowy pojedynek Giennadija Gołowkina z Saulem Alvarezem. W pierwszej walce był remis, druga została odwołana, gdy Meksykanina złapano na dopingu. Ten tłumaczył się, że to wynik spożywania skażonego mięsa meksykańskich krów, w efekcie został ukarany półroczną dyskwalifikacją, która kończy się pod koniec sierpnia. A to oznacza, że 15 września w Las Vegas, w dniu meksykańskiego święta, będzie mógł przystąpić do oczekiwanego rewanżu z Kazachem.

Gołowkinowi zdążono w tym czasie odebrać jeden z pasów (IBF, za odmowę obrony tytułu), ale ma jeszcze dwa (WBC i WBA) oraz prestiżowy magazynu „The Ring", co potwierdza jego królewski status w wadze średniej. Nie brakuje jednak głosów, że w rewanżu „Canelo" go pokona i będziemy mieli nowego króla.

Bardziej prawdopodobny jest jednak scenariusz, że to Gołowkin wygra zdecydowanie i nie da sędziom argumentów, by spojrzeli na króla pay-per-view, jakim niewątpliwie jest Alvarez, łaskawszym okiem. Na nokaut, mimo wszystko, trudno liczyć, ale na bardzo dobrą walkę tak. Z grzmotami i piorunami w cenie biletu.

Finansowych rekordów Floyda Mayweathera Jr (275 mln dolarów za walkę z Mannym Pacquiao czy 285 mln za „cyrk" z mistrzem MMA Conorem McGregorem) nikt jednak szybko nie pobije. ©?

Boks
Janusz Pindera: Biwoł - Bietierbijew. Czas na trylogię, też w Rijadzie
Boks
Siedem walk o mistrzostwo świata. Gala, jakiej nie było
SPORT I POLITYKA
Gangster z Sierpuchowa wciąż rządzi boksem. Dlaczego świat popiera oligarchę Putina?
Boks
Miliony na ringu. Arabia Saudyjska kupiła światowy boks
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Boks
Walka Ołeksandr Usyk - Tyson Fury. Trylogii nie będzie