Kownacki znokautowany. Nie było jak zawsze

Fin Robert Helenius w czwartej rundzie znokautował Adama Kownackiego. Marzenie Polaka o mistrzostwie świata wagi ciężkiej bardzo się oddaliło.

Aktualizacja: 08.03.2020 21:39 Publikacja: 08.03.2020 19:13

Adam Kownacki padł po ciosach Roberta Heleniusa i wielu Polaków obecnych w hali na Brooklynie pierws

Adam Kownacki padł po ciosach Roberta Heleniusa i wielu Polaków obecnych w hali na Brooklynie pierwszy raz po jego walce wracało do domów bez radości

Foto: AP Photo/Frank Franklin II

Nic nie wskazywało na tak czarny scenariusz walki w nowojorskiej hali Barclays Center. Helenius mierzy wprawdzie dwa metry, ma mocne uderzenie z obu rąk i niezłe bokserskie CV, ale wydawało się, że najlepsze czasy już za nim i że to on zostanie znokautowany przez niepokonanego do soboty Kownackiego.

Statystyki komputerowe w tym pojedynku też przemawiały za mieszkającym w Nowym Jorku Polakiem. Zadał 84 celne ciosy, przy 49 Heleniusa. Tzw. power punches (mocne uderzenia) też były jego domeną: 55:36. A mimo to zszedł z ringu pokonany.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Boks
Janusz Pindera: Biwoł - Bietierbijew. Czas na trylogię, też w Rijadzie
Boks
Siedem walk o mistrzostwo świata. Gala, jakiej nie było
SPORT I POLITYKA
Gangster z Sierpuchowa wciąż rządzi boksem. Dlaczego świat popiera oligarchę Putina?
Boks
Miliony na ringu. Arabia Saudyjska kupiła światowy boks
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Boks
Walka Ołeksandr Usyk - Tyson Fury. Trylogii nie będzie