Tyson, który wraca na ring po 15 latach obiecuje, że większość honorarium przeznaczy na cele charytatywne. Twierdzi też, że jest w lepszej formie, niż wtedy gdy kończył karierę. Schudł kilkadziesiąt kilogramów, ciężko trenował, widać że przygotowania do tego pojedynku potraktował poważnie, choć tak naprawdę nie wiadomo jaka jest formuła tej konfrontacji. Wiemy, że pojedynek zakontraktowano na 8 dwuminutowych rund, że rękawice będą 12 - uncjowe, a sędzią ringowym jest Ray Corona. Ale tego co się wydarzy między linami ringu w nocy z soboty na niedzielę (polskiego czasu) chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć.